Kto wybiera papieża

W pierwszych wiekach chrześcijaństwa, gdy rzeczywista władza biskupa Rzymu nie wykraczała poza to miasto, wybierali go wszyscy wierni, obecni na miejscu, spośród kapłanów (prezbiterów) stolicy Imperium. Starano się oczywiście brać pod uwagę ich gorliwość, znajomość i siłę wiary, a także zdolności organizacyjne.

Pierwsza znana dokładnie data dotycząca wyboru papieża to 28 września 235 roku, kiedy to ustąpił z urzędu św. Poncjan (21 VII 230 – 28 IX 235), zesłany przez władze rzymskie do kamieniołomów na Sycylii i tam zmarły później jako męczennik. Zrzekł się on godności biskupa Rzymu, aby ułatwić wybór swego następcy.

W wyniku Edyktu Mediolańskiego z 313 r. ustały prześladowania i nowa wiara szybko zdobywała sobie coraz więcej wyznawców. Co prawda jeszcze przez wiele stuleci wybór kolejnego papieża był wewnętrzną sprawą ludu rzymskiego, w praktyce jednak najwięcej do powiedzenia mieli najbardziej wpływowi członkowie miejscowego duchowieństwa. W 769 r. synod na Lateranie postanowił – a zatwierdził to ówczesny papież Stefan III (768-772) – że prawo wyboru mają tylko kardynałowie dwóch kategorii: biskupi i prezbiterzy (więc bez diakonów, a tym bardziej niższego duchowieństwa i świeckich).

Kardynałowie wybierają Głowę Kościoła

Od połowy XI wieku papieża wybierają tylko kardynałowie, a od 40 lat jedynie ci, którzy w chwili wyborów mieli mniej niż 80 lat. Instytucja kardynalatu w Kościele zachodnim (na Wschodzie jest ona nieznana) sięga mniej więcej IV w. i początkowo ograniczała się tylko do duchowieństwa samego Rzymu. Oznaczała ona kapłanów i diakonów z najbliższego otoczenia papieża, zwanych cardinales, czyli głównymi.

Z czasem zaczęto używać tego łacińskiego słowa w odniesieniu do niektórych ważniejszych biskupstw poza Wiecznym Miastem w Italii i poza nią, np. wobec Mediolanu, Neapolu, Kolonii, Trewiru, Santiago de Compostela itp. Dawny podział na kardynałów wywodzących się z szeregów biskupów, prezbiterów i diakonów pozostał do dziś w postaci trzech kategorii kardynałów z tymi właśnie stopniami. Najwięcej jest kardynałów-prezbiterów (mają przydzielony kościół tytularny w Rzymie; obecnie ponad 100), podczas gdy kardynałów-biskupów (mają przydzieloną diecezję podrzymską) jest 6, a diakonów – 12 (mają przydzielony kościół stanowiący diakonię).

Mniej więcej od 1150 roku istnieje Kolegium Kardynalskie, którego honorowym przewodniczącym, czyli tzw. dziekanem jest kardynał-biskup Ostii (od 30 XI 2002 r. jest nim kard. Joseph Ratzinger). W ciągu wieków zmieniała się liczba i rozszerzał się skład narodowy członków Kolegium: od kilkunastu samych Włochów do ponad 180 z ponad 60 krajów obecnie. 6 XII 1058 po raz pierwszy papieża (Mikołaja II) wybrali sami kardynałowie, a pierwsza elekcja, w której wzięli udział kardynałowie wszystkich trzech grup: biskupi, prezbiterzy i diakoni, odbyła się 14 II 1130, gdy wybrano Innocentego II.

Na ostateczne utrwalenie tej zasady trzeba było czekać do 1179 r., kiedy to Sobór Laterański III wydał odpowiedni przepis w tej sprawie (potwierdzony przez Aleksandra III). Był to pierwszy krok w kierunku praktyki konklawe, choć nie używano jeszcze tej nazwy. Ustalono, że dla ważnego wyboru papieża potrzebne jest większość dwóch trzecich głosów, aby zaś zapobiec przeciąganiu się obrad, od 9. dnia elektorom podawano tylko chleb, wodę i wina.

Kardynałowie głosem rzymian

Warto pamiętać, że papież jest biskupem rzymskim. Dlatego też jego wybór w pewien sposób należny jest temu właśnie Kościołowi. Tak jest od wieków, pomimo że lud rzymski nie bierze już bezpośredniego udziału w elekcji. Kardynałowie są jednak przedstawicielami – choć w dzisiejszych czasach w sposób bardziej formalny niż substancjalny – kleru i ludu rzymskiego. Każdy z nich odpowiada za jeden z kościołów, znajdujących się w obrębie miasta Rzymu i to dzięki temu tytułowi uczestniczy w wyborze papieża. Tak na przykład kościołem tytularnym kard. Franciszka Macharskiego, metropolity krakowskiego, jest Bazylika św. Jana przy Bramie Łacińskiej w Rzymie, kard. Józefa Glempa – kościół Najświętszej Maryi Panny na Zatybrzu, zaś kard. Stanisława Nagyego (który nie bierze udziału w wyborze z powodu przekroczenia ustalonego wieku) – Santa Maria della Scala w Rzymie.

Decyzja Kolegium a decyzja Ducha Św.

Poniedziałkowe wydanie dziennika Metro cytuje wypowiedź kard. Ratzingera dla bawarskiej telewizji z 15 kwietnia 1997 r.: Nie twierdzę, że Duch Święty uczestniczy w wyborze papieża w sensie dosłownym, ponieważ Duch Święty na pewno by nie dopuścił do wybrania wielu papieży. Natomiast Duch Święty nie tyle trzyma rękę na pulsie, ile pełni rolę dobrotliwego nauczyciela, zostawiając nam swobodę działania, ale nie spuszczając nas z oka. Rolę Ducha Świętego należy rozumieć bardziej elastycznie. On nie narzuca, na którego kandydata mamy głosować. Zapewne chroni nas tylko przed tym, abyśmy wszystkiego nie zaprzepaścili.

Wybór 264. następcy świętego Piotra

W konklawe bierze udział 115 kardynałów z 52 krajów na 5 kontynentach. Jak napisał papież Jan Paweł II w konstytucji Universi Dominici Gregis, Kolegium Kardynałów, pochodzących ze wszystkich części świata i bardzo zróżnicowanych kultur, ukazuje wymiar uniwersalny Kościoła.

Wśród wyborców jest czterech Polaków: kardynał Józef Glemp, Prymas Polski, kardynał Franciszek Macharski, metropolita krakowski, kardynał Zenon Grocholewski, który od listopada 1999 roku przewodniczył Kongregacji ds. Wychowania Katolickiego przy Stolicy Apostolskiej oraz kardynał Marian Jaworski, metropolita lwowski, reprezentujący łaciński episkopat Ukrainy.

Jak podało 9 kwietnia Biuro prasowe Watykanu, dwaj kardynałowie nie będą uczestniczyć w konklawe z powodów zdrowotnych. 76-letni emerytowany ordynariusz Manili, Jaime Lachica Sin z Filipin (jesienią 2004 przeszedł ciężki zawał serca) i 78-letni emerytowany arcybiskup Monterrey, Adolfo Antonio Suárez Rivera z Meksyku nie będą mogli przyjechać do Watykanu. Oznacza to, że podczas pierwszego w XXI wieku konklawe Ojca Świętego wybierać będzie 115 a nie 117 kardynałów, a więc do wybrania 265. papieża w historii potrzebnych będzie 77 głosów (stanowiących dwie trzecie ich całkowitej liczby).

Po raz pierwszy elektorzy mieszkać będą w Domu Świętej Marty. O wybudowanie tego komfortowego domu-hotelu dla kardynałów, mających wybrać papieża, zadbał Jan Paweł II. Do tej pory specjalnie na czas konklawe w przyległej do Kaplicy Sykstyńskiej części muzeów watykańskich budowano prowizoryczne cele, które były ciasne i niewygodne.

Każdy dzień konklawe będą rozpoczynać Mszą świętą, odprawianą wspólnie w kaplicy Domu Świętej Marty o godzinie 7.30. Następnie, mikrobusem lub pieszo pokonawszy drogę do Kaplicy Sykstyńskiej, odmawiać będą wspólnie Liturgię godzin.

Kto może zostać wybrany na papieża?

Prawo kościelne nie precyzuje, kto może zostać wybrany papieżem. Wbrew utartej opinii, nie musi to być ani członek Kolegium Kardynalskiego, biskup, ani nawet kapłan (w odróżnieniu od możliwości otrzymania nominacji kardynalskiej). Zgodnie jednak z prawem, gdyby elekt pochodził spoza stanu biskupiego, natychmiast po przyjęciu przezeń wyboru należy mu udzielić odpowiednich święceń. Choć teoretycznie wybrany może zostać każdy ochrzczony mężczyzna, w praktyce nie zdarzyło się od kilkuset lat, aby kardynałowie-elektorzy wybrali kogoś spoza swojego grona.

na podst. KAI i inf. wł. (* – artykuł był aktualizowany po zamieszczeniu w serwisie)

mw

Zobacz także