Athanatos ho thanatos
Kiedyś już ten tekst1 cytowałem, pisząc o Bedzie. Dzisiaj do mnie powraca.
Od dawna lipiec, miesiąc w pewien sposób paschalny – poprzez św. Tomasza Apostoła i św. Marię Magdalenę – jest dla mnie miesiącem myśli o śmierci i doświadczania śmierci.
Umierając, Beda śpiewał:
1Przed ową podróżą, która każdego z nas czeka,
Nikt nie jest tak mądry, by nie potrzebował
Pomyśleć, zanim stąd odejdzie,
Jaki dla jego duszy, dobry czy zły,
Po śmierci będzie wyrok.
Czym jest śmierć? W jaki sposób się dokonuje? Czy to tylko oddzielenie duszy od ciała przez Miecz obosieczny (cf. Hbr 4:12)?
Nie wiemy, dopóki nie nadejdzie.
Dostarczamy wartościowe treści?
Wpisy blogowe i komentarze użytkowników wyrażają osobiste poglądy autorów. Ich opinii nie należy utożsamiać z poglądami redakcji serwisu Liturgia.pl ani Wydawcy serwisu, Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny.
Zobacz także
-
Papież Franciszek: pośćmy od plotek i oszczerstw
W czasie wczorajszej modlitwy Anioł Pański, 28 lutego, papież Franciszek zachęcił do dobrego przeżycia okresu... więcej
-
Marcowy numer „W drodze”: Sojusz ołtarza z...
Marcowy miesięcznik „W drodze” już w sprzedaży - a w nim między innymi o niedawno zmarłym założycielu... więcej
-
Śladami katechumenów: Disciplina arcani – tajemnice życia...
Kolejnym etapem na drodze przygotowania bliższego do przyjęcia sakramentu chrztu jest rzeczywistość opisana terminem disciplina... więcej
Marcin L. Morawski
Filolog (ale nie lingwista) o mentalności Anglosasa z czasów Bedy. Szczególnie bliska jest mu teologia Wielkiej Soboty. Miłośnik Tolkiena, angielskiej herbaty, Loreeny McKennitt i psów wszelkich ras. Uczy greki, łaciny i gockiego. Czasami coś tłumaczy, zdarza mu się i wiersz napisać. Interesuje się greką biblijną oraz średniowieczną literaturą łacińską i angielską. Członek International Society of Anglo-Saxonists, Henry Bradshaw Society.