Białystok: Pracownia ikonopisania otwarta dla zwiedzających

Pracownię ikonopisania można zwiedzać w Białymstoku. Odwiedzający ją dowiedzą się czym jest ikona i w jaki sposób powstaje. Niedawno powstała specjalna strona internetowa promująca jedyną taką pracownię w Polsce.

"Ikona nie jest zwykłym obrazem, chociaż współczesny człowiek patrzy na ikonę jako na zwykłe dzieło sztuki – mowi Marta Borowska z biura pracowni – Ikonę się nie maluje, a pisze tak, jak jest napisane Pismo święte z wiarą i miłością. Ikona jest święta. Żeby ja napisać, oprócz talentu, potrzebne jest czyste serce".

Pracownia ikonopisania istnieje w Białymstoku już kilka miesięcy. Ikony piszą dwie osoby, dyplomowane ikonopisarki po Policealnym Studium Ikonograficznym w Bielsku Podlaskim, jedynej tego typu szkole w kraju.

W pracowni mieszczącej się przy ul. Wyszyńskiego w Białymstoku można kupić gotową lub zamówić sobie ikonę, ale przede wszystkim dowiedzieć się czym naprawdę jest ikona i poznać niezwykły proces powstawania dzieła. Informacje o pracowni ikonograficznej można znaleźć na stronie http://www.ikonografia.pl

"Pisanie ikony nie daje dużej możliwości pokazania osobowości autora – mówi Borowska – bo pisze się ją według ścisłych kanonów uznawanych przez Cerkiew. Aby pisać ikony potrzebna jest cisza, modlitwa i post, bo ikona przenosi człowieka w świat modlitwy, aby człowiek cały mógł się oddać Bogu. Dobrze jest codziennie uczestniczyć w Liturgii i codziennie przystąpić do Komunii świętej, bo to pomaga się wyciszyć".

Pisanie ikony jest złożonym procesem. Pracuje się przy jednej ikonie osiem, dziewięć godzin codziennie, przynajmniej trzy, cztery tygodnie. Najlepiej, kiedy osoba pisząca ikony nie pracuje zawodowo, bo praca bardzo rozprasza, nie pozwala się wyciszyć wewnętrznie.

"Dawniej ikony pisali tylko zakonnicy, a jej powstanie poprzedzał post i medytacja – mówi Borowska – Mnisi pisali je w izolacji od świata. Sobór moskiewski w 1551 roku, zalecił ikonopisom (tak na Rusi nazywano malarzy ikon) pokorę, łagodność, pobożność i przestrzeganie czystości duchowej i cielesnej. Oprócz talentu potrzebna jest wiara, cierpliwość i modlitwa".

Pisanie ikony zaczyna się od przygotowania odpowiednich farb i deski, bo ikony nie można malować na płótnie – byłby to zbyt nietrwały materiał, a ikona ma przetrwać wieki. "U nas do pisania ikon używa się deski z drewna liściastego, najlepsze są lipowe. Na Górze Atos używane są deski z drzewa cyprysowego" – powiedziała Borowska.

Deskę należy przyciąć do odpowiedniego formatu i wyrzeźbić kowczeg (czyli arkę bo ikona jest arką świętości). Kowczeg to kilkumilimetrowe wgłębienie tworzące dokoła ikony naturalną ramę – ochronę świętości. Następnie deskę nasącza się klejem, a kiedy wyschnie trzeba ją zagruntować około trzydzieści razy i wygładzić papierem ściernym. Potem można nałożyć jednobarwny podkład, zwany sankirem i zamalować wcześniej narysowane kontury postaci.

Po naniesieniu linii rysów twarzy i załamań szat, uwypuklenia pokrywa się warstwą jasnego pigmentu o kolorze ochry. Robi się tak zwane ochrenije, dzięki któremu uzyskuje się efekt wydobywania się światła jakby z wnętrza ikony.

W następnej kolejności przygotowuje się temperę jajową – sproszkowany piasek, kamienie i rośliny z emulsją przygotowaną z żółtka jaja kurzego i białego wina. Nałożenie farby na ikonę powtarza się około trzydziestu razy, a każda warstwa musi schnąć około piętnastu minut. Złocenie ikon wymaga dalszych zabiegów. Nie używa się werniksu. Na koniec kładzie się olej lniany przenikający w głąb obrazu aż do deski.

"Ikonopisarz jest odpowiedzialny za stronę techniczną, ale jego rękę prowadzi Bóg. Prawdziwym twórcą ikony jest Duch Święty, pomimo tego, że każdą ikonę pisze konkretna osoba – mówi Borowska. Dlatego tak ważna jest wierność treści i formie, układowi postaci i symboli, kolorystyce, które zostały określone przez Ojców Kościoła czyli cały kanon. Technologia powstania ikon jest niezmienna jak kanon".

Dokładne przepisy zawarte były w podręcznikach malarskich zwanych z rosyjskiego "podlinnikami" lub z greckiego "hermeneia". Zawierały one również ścisłe zasady dotyczące napisów zdobiących ikony.

W ikonie nie ma zbyt wielkiej dowolności a każdy szczegół, a nawet kolor ma swoje znaczenie. Na przykład kolor złoty, to symbol światłości i oznacza samego Boga, Jego blask i wspaniałość Królestwa Niebieskiego. Czerwień oznacza ludzką naturę, męczeństwo, kolor ciepła, miłości, życia, ale jest to także kolor krwi i męki, kolor ofiary Chrystusa. Niebieski jest symbolem nieba, tajemniczości, innego wiecznego świata. Zielony oznacza nadzieję i młodość, a brązowy mówi o ludzkiej naturze, poddanej śmierci, jest symbolem tego, co czasowe. Kolor biały jest przedstawieniem boskości, czystości i niewinności, a czarny kolorem zła, śmierci, grobu i otchłani piekielnej.

Niedaleko Białegostoku, w Supraślu, znajduje się Muzeum Ikon, gdzie można zobaczyć rodzaje ikon, prześledzić ich znaczenie w domu, świątyni i liturgii prawosławnych, zajrzeć do pracowni ikonopisarza.

Kilkadziesiąt kilometrów od Białegostoku działa Policealne Studium Ikonograficzne w Bielsku Podlaskim, formalnie istniejące od 1991 r. To jedyna szkoła w Polsce, gdzie uczy się sztuki pisania ikon. Nauka trwa cztery lata, a zajęcia obejmują m.in. ikonografię, teologię ikony, architekturę sakralną, historię sztuki i język starocerkiewnosłowiański używany w liturgii prawosławnej. Wykształciło się tu już 37 dyplomowanych ikonografów.

inf. KAI

 

Zobacz także