Biskup trudnych czasów czyli o św. Cyrylu Jerozolimskim

Podobno baptysterium w Pizie zostało zbudowane na wzór starożytnej Anastasis kryjącej w Jerozolimie Grób Pański. Jednak nie tylko wizyta w Pizie może nas przenieść do starożytnej chrześcijańskiej Jerozolimy.

Lektura dzieła jednego człowieka, tak tajemniczego, że niemal całkiem pogrążonego w cieniu własnej pracy, pozwoli nam stanąć w Anastasis z tłumem nowoochrzczonych. Mowa oczywiście o Katechezach Cyryla Jerozolimskiego.

W mrokach dzieciństwa

Rekonstrukcja kolei życiowych Cyryla jest niezwykle trudna. Przyjmuje się na ogół, że urodził się ok. 315 r. Jednak ta data podawana jest w dużym przybliżeniu na podstawie informacji dostarczonej nam przez Hieronima, iż Cyryl głosił swe nauki w Jerozolimie (nie później niż w 350 r.), kiedy był jeszcze adolescens, co część badaczy interpretuje jako wiek nie więcej niż 35. lat. Dwa miasta pretendują do zaszczytu miasta rodzinnego: Jerozolima i Cezarea. Jednak biorąc pod uwagę jego niezwykle emocjonalne związki ze Świętym Miastem i otwarcie okazywaną niechęć wobec Cezarei, wydaje się, że urodził się Jerozolimie. O jego rodzinie nie wiemy nic, poza lakoniczną informacją, podaną przez Epifaniusza, że miał siostrę. Czytając jego katechezy można dojść do wniosku, że otrzymał retoryczne, dziś powiedzielibyśmy wyższe, wykształcenie, charakterystyczne dla przedstawicieli miejskich elit późnego imperium. W każdym razie wiedzą Cyryla zachwyca się historyk Sozomen, a żywot Cyryla (zachowany w języku armeńskim!) dodaje, że nie tylko był biegły w Piśmie Świętym, ale także w greckiej filozofii. Jego pełne emfazy wyrazy uznania dla życia ascetycznego, które możemy znaleźć w katechezach, niektórych badaczy zachęciły do wysunięcia hipotezy, że sam je prowadził, choć utrzymywanie, że w młodości był mnichem w jednym z palestyńskich klasztorów, trzeba uznać za nieuzasadnione przez źródła – Atanazy także głosił chwałę życia mniszego, a sam mnichem nigdy nie był.

Hieronim podaje, że Cyryl został wyświęcony na diakona przez biskupa Jerozolimy, Makarego (zapewne ok. 340 r.), a następnie na prezbitera przez sukcesora Makarego, Maksyma (ok. 343 r.).

Arianin?

O ile do tej pory poruszaliśmy w się po omacku bazując na strzępach kilku informacji, teraz zaczynają się problemy z informacjami sprzecznymi.

Część źródeł podaje, że Cyryl został biskupem Jerozolimy po śmierci Maksyma. Jednak Sozomen i Sokrates twierdzą, że biskup Cezarei, Akacjusz, wraz z biskupem Scytoplis, Patrofilem, usunęli Maksyma z Jerozolimy a na jego miejsce wyświęcili Cyryla. Obydwaj historycy motywują postępowanie biskupów pronicejskimi poglądami Maksyma (oni sami należeli do umiarkowanych arian). Hieronim (mieszkający wiele lat w Betlejem, a zatem znający miejscowe środowisko) twierdzi, że wyświęcenie Cyryla było sprzeczne z zamiarami Maksyma (który na swego następcę wyznaczył niejakiego Herakliusza). W każdym razie Hieronim bez ogródek nazywa Cyryla arianinem. Rufin, który wiele lat mieszkał w samej Jerozolimie, co pozwala suponować, że miał informacje „z pierwszej ręki”, twierdzi wprost, że święcenia udzielone Cyrylowi przez Akacujsza były nieważne, dodając, że doktryna Cyryla była niepewna pod względem ortodoksji.

Kiedy te wydarzenia miały miejsce? Umieszcza się je pomiędzy 347 a 350 r. Znamy list Cyryla z 351 r. do cesarz Konstancjusza II, w którym, podając się za niedawno wyświęconego biskupa, opisuje jaśniejący krzyż, który ukazał się na niebie nad Jerozolimą.

Biskup trudnych czasów

Sprawę komplikują jeszcze bardziej późniejsze wydarzenia. Cyryl wszedł w ostry konflikt z Akacjuszem, najprawdopodobniej na tle zależności kościelnej (Nicea przyznawała biskupowi Jerozolimy znaczny status), czego oczywiście biskup Cezarei nie miał zamiaru zaakceptować. Warto dodać, że spory na tym tle pomiędzy biskupami obydwu stolic nie należały do nowości. W każdym bądź razie w 357 r. Cyryl został wygnany (oskarżenia dotyczyły ortodoksji – czyli w wypadku Cyryla, że był przeciwny umiarkowanemu arianizmowi Akacjusza? – oraz sprzedaży szat kościelnych na cele dobroczynne). Osiadł w Tarsie, gdzie tamtejszy biskup przyjął go gościnnie i zlecił mu nauczenie części wiernych (czyżby na skutek jego sławy kaznodziejskiej?) co, rzecz jasna, wywołało ostre protesty Akacjusza.

Cyryl odwołał się do Konstancjusza II i w 359 r. w wyniku orzeczenia synodu obradującego w Seleucji w Azji Mniejszej został przywrócony na stanowisko biskupa Jerozolimy, a Akacjusz złożony z urzędu. Ten ostatni udał się do cesarza i nie tylko został przywrócony na stanowisko, ale uzyskał ponowne złożenie z urzędu Cyryla (oskarżył go m. in. o sprzedaż sprzętów kościelnych na rzecz pewnej aktorki). Tymczasem Cyryl doprowadził do wyboru następcy Akacjusza. Ponieważ biskup Cezarei miał już poparcie cesarza, triumf Cyryla był krótki: po powrocie Akacjusza z Konstantynopola w 360 r. poszedł znów na wygnanie, którego miejsce jest dla nas nieznane. W każdym razie wkrótce cesarz umarł (361 r.) a jego następca, Julian, odwołał z zesłań wszystkich biskupów. Trzecie, najdłuższe wygnanie, nastąpiło za ariańskiego cesarza Walensa (366 r.). Cyryl powrócił do swej stolicy po śmierci imperatora pod Adrianopolem (378 r.). Nie był to powrót łatwy. To, co w Jerozolimie zastał nie nastawiało optymistycznie. Stan miasta znamy z czarnej relacji Grzegorza z Nyssy. Niemniej Cyryl doprowadził do ponownego rozkwitu i niewiele późniejszy przekaz Egerii nie czyni najmniejszej aluzji do smutnego stanu Świętego Miasta z 378 r. Niejako ukoronowaniem było dla Cyryla całkowite oczyszczenie z zarzutów o arianizm i zatwierdzenie go jako biskupa Jerozolimy (stało się to w Konstantynopolu w 381 r.).

Cyryl zmarł w 387 r. w swej ukochanej Jerozolimie.

Katechezy

Dzieło życia Cyryla, czyli 24 katechezy (19 wygłaszanych do katechumenów, 8 do nowoochrzczonych) niosą w sobie nie mniej tajemnic niż życie ich autora. Nie jesteśmy nawet pewni, czy wygłaszając je Cyryl był już biskupem (niektóre fragmenty zdają się sugerować, że nie). Analogicznie jest z problematyką teologiczną kazań, które nie pozostawiają wątpliwości o ortodoksji Cyryla (co kłóci się z niektórymi opiniami jego współczesnych zarysowanymi powyżej).

Katechezy czyta się zazwyczaj jako źródło liturgiczne i służące poznaniu katechumenatu starożytnego Kościoła (choć na ile jest uzasadnione rozciąganie na tak skomplikowany organizmu jakim był Kościół starożytny wszystkich obyczajów, które praktykowane były w Jerozolimie w połowie IV w. pozostaje osobną sprawą). Nie jest to jednak jedyny do nich klucz. Warto spojrzeć też na nie jako świadectwo bolesnego poszukiwania ortodoksji, czyli innymi słowy jako na zapis podróży przez nieznane. Warto chociażby zauważyć, że Cyryl odrzucając naukę Ariusza, nie posługiwał się jednak nicejskim homoousios, preferując używanie przy mówieniu o Ojcu i Synu raczej słówka homoios. Jednak nie uniemożliwiło uznania jego ortodoksji w 381 r. W istocie bowiem jego dyskurs chrystologiczny jest bardzo podobny do poglądów Atanazego (natomiast krytykuje, bez przywołania imienia, radykalnego nicejczyka, Marcelego z Ancyry, który ostatecznie został potępiony w 381 r.).

Dole i niedole Cyryla pozwalają nam zastanowić się nad Kościołem IV w. targanym przez niepokoje doktrynalne, gdy przedstawiciele wszystkich stronnictw wzajemnie oskarżali się o herezję, a ofiarami wygnań stawali się czasem po prostu ci, którym brakło odrobiny szczęścia. Norwid stwierdził, że historia to dziś, tylko cokolwiek dalej. Czy zatem w dziejach IV w. nie dostrzegamy aby naszego własnego odbicia?

Zobacz także

Tomasz Dekert

Tomasz Dekert na Liturgia.pl

Urodzony w 1979 r., doktor religioznawstwa UJ, wykładowca w Instytucie Kulturoznawstwa Akademii Ignatianum w Krakowie. Główne zainteresowania: literatura judaizmu intertestamentalnego, historia i teologia wczesnego chrześcijaństwa, chrześcijańska literatura apokryficzna, antropologia kulturowa (a zwłaszcza możliwości jej zastosowania do poprzednio wymienionych dziedzin), języki starożytne. Autor książki „Teoria rekapitulacji Ireneusza z Lyonu w świetle starożytnych koncepcji na temat Adama” (WAM, Kraków 2007) i artykułów m.in. w „Teofilu”, „Studia Laurentiana” i „Studia Religiologica”. Mąż, ojciec czterech córek i dwóch synów.