Dyskusje synodalne o nadużyciach w liturgii

Ostrzeżenia przed ewentualnymi wypaczeniami i nadużyciami ze strony celebransów w czasie sprawowania liturgii eucharystycznej znalazły się w wypowiedziach szeregu ojców synodalnych w czasie przedpołudniowej kongregacji generalnej, 4 października. W drugim dniu Synodu Biskupów w Rzymie nt. Eucharystii kontynuowano dyskusję rozpoczętą poprzedniego dnia po południu. W obecności Benedykta XVI obradom przewodniczył nigeryjski kardynał kurialny Francis Arinze, prefekt Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Ogółem wypowiedziało się 14 ojców synodalnych, w tym 12 biskupów oraz przełożeni generalni redemptorystów i klaretynów.

Na pozytywne i negatywne aspekty reformy liturgii, przeprowadzonej w ostatnich dziesięcioleciach wskazał abp Tadeusz Kondrusiewicz z Moskwy. Z jednej strony umożliwia ona bardziej świadomy i czynny udział wiernych w Eucharystii, z drugiej jednak nadużycia i brak dyscypliny w jej sprawowaniu odbijają się niekorzystnie m.in. na stosunkach ekumenicznych. Mówca przypomniał, że zwłaszcza prawosławni odznaczają się wielką wrażliwością na staranne, piękne i godne sprawowanie liturgii. Naruszanie norm liturgicznych – stwierdził – zaciemnia wiarę i naukę Kościoła o Eucharystii. Dlatego w liturgii nie może być dowolności. Stosowane w niej widzialne znaki Boskiej rzeczywistości zostały bowiem wybrane przez Chrystusa i Kościół. Eucharystia ma umacniać wiarę jej uczestników i stanowić źródło ich życia moralnego – dodał katolicki metropolita moskiewski. W związku z tym zaproponował "przygotowanie nowego dokumentu doktrynalnego, kładącego nacisk na konieczność przestrzegania «norm liturgicznych»". "Chrystus nie może cierpieć z powodu nadużyć w czasie celebracji eucharystycznej" – zakończył swe wystąpienie abp Kondrusiewicz.

Na niebezpieczeństwo wypaczenia liturgii przez transmisję telewizyjną zwrócił uwagę na synodzie przewodniczący Papieskiej Rady Środków Społecznego Przekazu abp John Foley. Zauważył, że na widok na ekranie nadużyć, jakich dopuszczają się czasem celebransi Mszy św., tak świeccy, jak i duchowni skłonni są uwierzyć, że wolno naruszać pewne normy. Arcybiskup podkreślił, że Msza św., którą Papież odprawia w noc wigilijną, "to jedyny program telewizyjny zaplanowany już na stałe przez wszystkie największe sieci na świecie". Przypomniał, że obejrzenie Mszy św. w telewizji nie zwalnia wiernych z pójścia do kościoła, może natomiast stanowić "duchowe przygotowanie" do niedzielnej liturgii.

Oprócz amerykańskiego arcybiskupa kurialnego, wczoraj przemawiali też dwaj inni szefowie urzędów kurialnych. Prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. José Saraiva Martins zwrócił uwagę na paschalny charakter Eucharystii. Jako pamiątka zmartwychwstania Chrystusa jest ona źródłem jedności całego Kościoła. Przewodniczący Papieskiej Rady Duszpasterstwa Migrantów i Podróżujących kardynał Stephen Fumio Hamao wskazał na jednoczące znaczenie Eucharystii w zglobalizowanym świecie.

Mimo wszystko, jak powiedział w rozmowie z KAI Zbigniew Nosowski, redaktor naczelny "Więzi" i audytor synodalny, główne tematy Synodu są dopiero ustalane. Jak dotąd wypowiedziała się dopiero ok. jedna czwarta uczestników, jednak i tak niektóre wątki okazują się częściej poruszane niż inne. Jak stwierdził Nosowski, "jednym z nich jest sprawa tzw. eklezjologii eucharystycznej, czyli spojrzenia na całą teologię Kościoła w perspektywie Eucharystii. Zdaniem wielu mówców, w tym także wybitnych teologów, ułatwiłoby to rozumienie kolegialności, wokół którego toczą się teraz liczne dyskusje"

Z kolei najbardziej palącymi problemami praktycznymi są – zdaniem polskiego audytora – wspomniane już kwestie nadużyć i wypaczeń w liturgii; a także sprawa braku wystarczającej – zwłaszcza w niektórych krajach – ilości księży. Chodzi tu szczególnie o nabożeństwa niedzielne, sprawowane bez udziału kapłana. Rodzi się pytanie, czy powinna w nich być – oprócz liturgii Słowa – także Komunia święta, rozdawana z hostii wcześniej konsekrowanych czy też powinny się odbywać bez Komunii. Zdaniem niektórych mówców, jeśli w czasie takiego nabożeństwa świeccy szafarze udzielają Komunii św., to trochę za bardzo przypomina to Mszę, powodując zamieszanie w świadomości wiernych. Z drugiej strony – powiadają inni biskupi – "zostawilibyśmy tysiące ludzi bez Komunii, a więc bez Chleba Życia, całe nabożeństwo zaś przypominałoby obrzędy protestanckie, będące tylko liturgią Słowa". Jest to problem wymagający dalszej dyskusji.

Nosowski wyjaśnił, że na razie, zgodnie z przepisami synodalnymi, przemawiają tylko ojcowie synodalni, czyli biskupi. "Ale jutro ruszają grupy robocze i tam będziemy mogli się wypowiadać" – dodał. Ponadto przewidywana jest w przyszłym tygodniu specjalna sesja, na której audytorzy będą zabierać głos. Na razie ich rola ogranicza się tylko do słuchania. "Przypominam, że o ile biskupi mają prawo przemawiać 6 minut, to audytorzy tylko 4" – zaznaczył redaktor naczelny miesięcznika "Więź".

Dodał jeszcze, że dotychczas nie przemawiał jeszcze żaden polski biskup, ale prawdopodobnie wystąpią wszyscy – oni zapisani są do głosu według punktów Instrumentum laboris. Na przykład bp Zygmunt Zimowski zapowiedział, że chce się wypowiadać nt. rozdziału IV.

Zdaniem Nosowskiego, bardzo ciekawą rzeczą jest dyskusja na żywo, która odbywa się codziennie od 18 do 19 – to jest nowość tego zgromadzenia synodalnego – też tylko z udziałem ojców synodalnych. Nie są to wypowiedzi wcześniej przygotowane. Obecnie każdy mówca wygłasza tekst, z którym przyjechał na obrady, a na tych wieczornych spotkaniach ten, kto chce zabrać głos, po prostu zgłasza taką chęć u przewodniczącego kongregacji generalnej. Nieraz są to wypowiedzi ad hoc, polemiki itp. na przykład wczoraj krytykowano referat wprowadzający, wygłoszony w tak wykwintnej łacinie, że nie wszyscy byli w stanie śledzić ten tekst i wszystko zrozumieć.

Inną nowością jest elektroniczna metoda głosowania, z której ojcowie synodalni korzystali po raz pierwszy właśnie 4 października. Tą metodą powołano komisję ds. informacji XI zgromadzenia zwyczajnego Synodu Biskupów. Weszło do niej po jednym przedstawicielu każdego kontynentu, na jej czele zaś stanął przewodniczący Papieskiej Rady Środków Społecznego Przekazu abp John Foley. Jej członkiem z urzędu został Joaquin Navarro-Valls, dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej. To pierwsze głosowanie posłużyło do ustalenia liczby obecnych w auli biskupów. Jednocześnie poinformowano, że głosowanie na zakończenie obrad, 22 bm. przeprowadzone zostanie na dwa sposoby: tradycyjnie – na piśmie i metodą elektroniczną.

na podst. inf. KAI

 

Zobacz także