Szeroki zaraźliwy uśmiech. Piękny mocny głos. Energia wyzwalająca energię: cudownie było widzieć, jak uczestnicy się otwierają na mocne, pewne śpiewanie; jak ośmielają się prowadzić pieśni. Skuteczne nauczanie: 16 nowych pieśni, część całkiem sprawnie śpiewana od razu na cztery głosy. Tej atmosfery można dotknąć z oddali, patrząc na zdjęcia.

W tydzień po pierwszym dniu warsztatów, a w przeddzień odlotu Allison, odbyło się pożegnalne śpiewanie. Na nim: premiera nowego utworu – jej daru dla nas. Zgodnie z tradycją pieśń nosi tytuł zaczerpnięty od miejsca – Freta. Tekst pierwszych trzech zwrotek pochodzi z hymnu Williama Hammonda (1745 r. – 1., 5. i 6. zwrotka pieśni Lord we come before Thee now), a pozostałe cztery zwrotki (z niewielką a konieczną zmianą) wzięto z psalmu 97 w przekładzie Jana Kochanowskiego (są to cztery ostatnie strofy).

Każdy głos otrzymał wdzięczną i prostą melodię. Paradoksalnie, w tej pieśni napisanej w stylu Sacred Harp pobrzmiewa echo muzyki Mikołaja Gomółki ułożonej niegdyś właśnie do tego przekładu psalmów.

I tak oto 29 października 2009 roku otrzymaliśmy niezwykły dar i znak jedności. Tak różne miejsca i czasy złożyły się w jedno: Jerozolima króla Dawida, szesnastowieczna Polska Kochanowskiego, osiemnastowieczna Anglia Hammonda, amerykański śpiew protestancki, różnorodne religijnie środowisko przyjaciół z Massachusetts i polski klasztor katolicki…

Przechowuję kartkę z odręcznym zapisem utworu. Na odwrocie wydruk: dwie stare polskie pieśni maryjne.

Radujcie się, cnotliwi! A dokąd nas Pan żywi, Znać wesołymi rymi Jego łaskę pomnimy.

Uważasz, że nasze treści są wartościowe?

Przekaż 1,5% podatku dochodowego na rozwój serwisu Liturgia.pl,
wpisując w zeznaniu podatkowym numer KRS: 0000 354 036

Więcej informacji
i nasz film

Wypełnij zeznanie
online za darmo

Zamów przypomnienie
kiedy chcesz

Zarekomenduj nas
swoim znajomym