Grau: konieczny jest powrót do śpiewów gregoriańskich

O stanie muzyki kościelnej przed i po Soborze Watykańskim II mówił 27 listopada w Krakowie prof. Valentino Miserachs Grau z Watykanu. Dyrektor Papieskiego Instytutu Muzyki Sakralnej wziął udział w międzynarodowym sympozjum "Edukacja muzyczna wyzwaniem współczesności", które odbyło się w ramach II Dni Muzyki Kościelnej Archidiecezji Krakowskiej.

Ks. Miserachs Grau omówił miejsce i kondycję muzyki kościelnej przed i po Soborze Watykańskim II. Podkreślał rolę Piusa X, który na początku XX wieku doprowadził do uporządkowania tego tematu. Dokument "Motu proprio" powstał w odpowiedzi na katastrofalny stan muzyki kościelnej w XIX wieku, kiedy to "w świątyniach śpiewano głównie muzykę operową, kościół zamieniono w teatr i doszło do sprofanowania świętych czynności".

Pius X opracował kodeks, który według prelegenta jest aktualny także dzisiaj, gdy do kościołów wprowadza się "ładne melodyjki", by przypodobać się młodym ludziom.

Ks. Miserachs Grau podkreślił za Piusem X, że muzyka kościelna jest integralną częścią liturgii, ma na celu oddanie czci Bogu i uświęcenie wiernych i musi być godna świętości świątyni, a więc święta i doskonała w formie. Zwrócił uwagę, że zarówno muzyka, jak i forma jej przedstawienia, nie powinna mieć charakteru świeckiego. – Kategoria przyjemności, podobania się nie jest głównym kryterium muzyki kościelnej – podkreślał. Dodał, że wprowadzane do kościołów instrumenty typu gitara czy bębny "bardziej przypominają jakiś bal niż święte czynności" i przywołał słowa Pawła VI, który mówił, że nie wszystko, co znajduje się poza świątynią, jest godne, by do niej wejść.

Szef Papieskiego Instytutu Muzyki Sakralnej podkreślał także, że muzyka kościelna winna być doskonała w formie artystycznej i spełniać wszelkie kryteria sztuki. – To odnosi się dzisiaj zwłaszcza do "muzyczki", banalnych piosenek, które się łatwo sprzedają – mówił. Prelegent zaznaczył także, że muzyka kościelna winna być uniwersalna. Jego zdaniem, po Soborze Watykańskim II nie mówiło się już o uniwersalności muzyki, gdyż w liturgii zaczęto przyjmować języki narodowe i kulturę lokalną . Ks. Miserachs Grau stwierdził, że nie zgadza się z tymi tendencjami, gdyż śpiew gregoriański jest uniwersalny nie tyle ze względu na łacinę, ale na zawarte w nim bogactwo ducha. Papież Pius X był według prelegenta otwarty także na nowe kompozycje, o ile bazowały one na chorale gregoriańskim, który pozostaje "najwyższym wzorem muzyki kościelnej". Zdaniem ks. Miserachsa Pius X okazał się w tym punkcie bardziej nowoczesny niż Sobór Watykański II. Odwołując się do swoich doświadczeń pracy w Papieskim Instytucie Muzyki Sakralnej stwierdził także, że śpiew gregoriański może być zaproponowany w każdej kulturze lokalnej. – Nasuwa się pytanie: dlaczego stara Europa zapomniała o chorale, który jest z nią najbardziej kulturowo związany? – zastanawiał się podczas wykładu i zaapelował, by wspólnoty lokalne wracały do śpiewu gregoriańskiego "według swoich możliwości, nastawiając się na trudną i żmudną pracę". – Śpiew gregoriański wyraża bowiem i tworzy jedność Kościoła w sposób quasi-sakramentalny -dodał. Jego zdaniem jest to odczuwalne zwłaszcza podczas wielkich celebracji w Rzymie. – Gdybyśmy nie znali podstawowych śpiewów łacińskich, nie mielibyśmy tam co robić – mówił. Jego zdaniem, niezbędna jest nauka "minimalnego repertuaru" śpiewów łacińskich w całym Kościele.

Podkreślił, że w doborze muzyki kościelnej potrzebny jest "dobry gust i trochę elastyczności". To wyczucie jest ważne zwłaszcza w dzisiejszych czasach, kiedy coraz powszechniejszy jest "niski poziom, niegodny człowieka". Ks. Miserachs zauważył również rolę muzyki popularnej. – Nie chodzi tu o muzykę masową, komercyjną, ale ludową, a więc związaną z kulturą danego narodu – zaznaczył. Przestrzegł także przed tym, by do liturgii włączać utwory, które stoją wprawdzie na wysokim poziomie artystycznym, ale nie są uniwersalne i nie mogą być muzyką liturgiczną. – Liturgia nie może być miejscem eksperymentów – podkreślił.

Papieski Instytut Muzyki Sakralnej powstał z inicjatywy Piusa X w 1911 roku. Ma charakter międzynarodowy. Jego zadaniem jest nauczanie muzyki sakralnej w jej głównych działach: chorału gregoriańskich, kompozycji sakralnych, dyrygentury chóralnej i muzyki organowej. Propaguje studia muzykologiczne i wszystko, co dotyczy muzyki w liturgii. Wielkim Kanclerzem Instytutu jest z urzędu prefekt Kongregacji Wychowania Katolickiego – obecnie jest nim kard. Zenon Grocholewski.

inf. KAI

 

Zobacz także