I znów participatio actuosa
Zaśpiewaliśmy mszę w warszawskiej Archikatedrze. Msza była zamówiona łącznie z tym, aby chorał wykonała Schola Gregoriana Silesiensis.
Ileż przy tym było zabiegów, tłumaczeń i odczyniania, podchodów do proboszcza itd. Ale udało się, msza poszła sprawnie i zgodnie z ceremoniałem wojskowym z uwagi na obecność Ministra Obrony Narodowej. Piękną homilię wygłosił Arcybiskup, przewodniczył inny Arcybiskup, chorał zgodny był z formularzem dnia, kantor śpiewał psalm responsoryjny, nic się nie przeciągnęło, lud śpiewał proste Ordinarium. Na koniec otrzymałem od organisty - prawdziwego fachowca w swojej robocie (to nie ironia!) - podziękowanie połączone z wyznaniem, że na pewno dostanie baty za tę mszę, bo lud nie śpiewał, a liturgia miała formę koncertową. Nie wiem, jak go pocieszyć. Pewien jestem jednego - Schola w tej świątyni już żadnej kolejnej mszy nie zaśpiewa, chyba że na koncercie. Pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że nie wyrzucą organisty z pracy.
Smutno...
Zaśpiewaliśmy mszę w warszawskiej Archikatedrze. Msza była zamówiona łącznie z tym, aby chorał wykonała Schola Gregoriana Silesiensis.
Ileż przy tym było zabiegów, tłumaczeń i odczyniania, podchodów do proboszcza itd. Ale udało się, msza poszła sprawnie i zgodnie z ceremoniałem wojskowym z uwagi na obecność Ministra Obrony Narodowej. Piękną homilię wygłosił Arcybiskup, przewodniczył inny Arcybiskup, chorał zgodny był z formularzem dnia, kantor śpiewał psalm responsoryjny, nic się nie przeciągnęło, lud śpiewał proste Ordinarium. Na koniec otrzymałem od organisty – prawdziwego fachowca w swojej robocie (to nie ironia!) – podziękowanie połączone z wyznaniem, że na pewno dostanie baty za tę mszę, bo lud nie śpiewał, a liturgia miała formę koncertową. Nie wiem, jak go pocieszyć. Pewien jestem jednego – Schola w tej świątyni już żadnej kolejnej mszy nie zaśpiewa, chyba że na koncercie. Pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że nie wyrzucą organisty z pracy.
Smutno…
Dostarczamy wartościowe treści?
Wpisy blogowe i komentarze użytkowników wyrażają osobiste poglądy autorów. Ich opinii nie należy utożsamiać z poglądami redakcji serwisu Liturgia.pl ani Wydawcy serwisu, Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny.
Zobacz także
-
O tradycji udzielania bierzmowania w dzień oktawy...
Niedawno miniona oktawa Wielkanocy to dobra okazja do przypomnienia pewnej tradycji poświadczonej w niektórych źródłach... więcej
-
Posługi współczesnego Kościoła – recenzja ks. dr....
Zostałem jakiś czas temu poproszony o krótki komentarz do książki Dawida Makowskiego „Posługi współczesnego Kościoła.... więcej
-
Proste polskie propria – 4. niedziela wielkanocna
Dzielimy się z Wami nowym projektem Dominikańskiego Ośrodka Liturgicznego: Proste polskie propria to szansa na... więcej
Robert Pożarski
Śpiewak, współzałożyciel „Lektorskiej Scholi Cantorum” działającej pod kierunkiem ks. Wiesława Kądzieli, założyciel i kantor „Scholae Gregorianae Silesiensis”, kantor „Scholae Mulierum Silesiensis”, „Scholi Teatru Węgajty”, członek zespołu muzyki dawnej „Bornus Consort”, solista muzyki barokowej, współczesnej i pieśni tradycyjnej. Od 2010 roku kantor kościoła pokamedulskiego na Bielanach w Warszawie. Bez wątpienia jeden z najwybitniejszych śpiewaków gregoriańskich. Znawca tradycji dominikańskiej, starorzymskiej i cysterskiej. Wziął udział w kilkunastu nagraniach płyt z muzyką dawną i współczesną. Osobiście odpowiedzialny za charakter płyt:...