In confessione beati Martini (ii)

W swoim Żywocie świętego Marcina, Sulpicjusz Sewer przedstawia świętego jako męża Bożego, na wzór owych theioi andres z judaistycznych tekstów hellenistycznych i hagiografii wschodniej. Vir Deo plenus, tak określa Marcina Sulpicjusz.

Najbardziej chyba znanym wydarzeniem z życia św. Marcina jest jego spotkanie z biedakiem w bramach Amiens. To wtedy Marcin przeciął na pół swój płaszcz (chlamys) i podarował biedakowi jedną część, sobie zostawiając drugą, co wywołało śmiech ludzi, quia deformis esse truncatus habitu videretur, ponieważ niezgrabnie wyglądał w uciętym płaszczu.

Scena ta często przedstawiana jest w sztuce, i na ogół w sposób rozmijający się z historyczną prawdą. Otóż przedstawia się św. Marcina na koniu – Sulpicjusz Sewer jednak o żadnym wierzchowcu nie wspomina…

W nocy Marcin miał widzenie: ujrzał samego Pana, odzianego w ową połowę płaszcza, otoczonego przez zastępy aniołów. I usłyszał, jak Jezus mówi do nich: Marcin, jeszcze katechumen, odział Mnie tą szatą.

W hymnie1, który do dziś używany jest w jutrzni w dzień św. Marcina, modlimy się: diviseras ut chlamydem, / nos indue iustitiam, jak podzieliłeś płaszcz [domyślnie: aby okryć nim biedaka], tak nas odziej w sprawiedliwość.

1Hymn zaczyna się od słów: Martine, par Apostolis – Marcinie, równy Apostołom. Piotr Abelard uważał, że to niewłaściwe wyolbrzymienie, żeby nie rzec – pycha. Nie wiedział najpewniej, że Kościół wschodni wielu świętym przyznaje tytuł isapostolos, nie widząc w tym nic niewłaściwego. Chodzi wszak o apostolską, misyjną gorliwość w głoszeniu Chrystusa aż po krańce świata, na wzór tych Dwunastu, których wybrał sam Jezus.


Wpisy blogowe i komentarze użytkowników wyrażają osobiste poglądy autorów. Ich opinii nie należy utożsamiać z poglądami redakcji serwisu Liturgia.pl ani Wydawcy serwisu, Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny.

Zobacz także

Marcin L. Morawski

Marcin L. Morawski na Liturgia.pl

Filolog (ale nie lingwista) o mentalności Anglosasa z czasów Bedy. Szczególnie bliska jest mu teologia Wielkiej Soboty. Miłośnik Tolkiena, angielskiej herbaty, Loreeny McKennitt i psów wszelkich ras. Uczy greki, łaciny i gockiego. Czasami coś tłumaczy, zdarza mu się i wiersz napisać. Interesuje się greką biblijną oraz średniowieczną literaturą łacińską i angielską. Członek International Society of Anglo-Saxonists, Henry Bradshaw Society.