Kalendarzowe osobliwości
W kościele, w którym byłem dzisiaj na mszy, usłyszałem w ogłoszeniach parafialnych coś... dziwnego.
Otóż zapowiedziano, że w najbliższy czwartek przypada święto Niepodległości. Zdziwiłem się, bo od wieków w tym dniu – 11 XI – Kościół wspomina pierwszego ze świętych wyznawców, Marcina, biskupa z Tours, mojego czcigodnego patrona. Kim zaś była św. Niepodległość, nie mam pojęcia. Widać nastąpiły jakieś zmiany w kalendarzu liturgicznym, i św. Marcina wyrzucono. Smutno mi z tego powodu, bo to naprawdę wspaniały święty.
Dostarczamy wartościowe treści?
Wpisy blogowe i komentarze użytkowników wyrażają osobiste poglądy autorów. Ich opinii nie należy utożsamiać z poglądami redakcji serwisu Liturgia.pl ani Wydawcy serwisu, Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny.
Zobacz także
-
Kościół w Niemczech: Kobieta Sekretarzem generalnym Episkopatu
Do niedawna nie było jeszcze wiadomo, kto zostanie nowym Sekretarzem generalnym Konferencji Episkopatu Niemiec. W... więcej
-
„Słuchanie na modlitwie” – Recenzja książki Benedicta...
Jedną z najpiękniejszych definicji modlitwy jaką znam to ta usłyszana wiele lat temu, kiedy przygotowałem... więcej
-
Śpiew Ewangelii – 2 niedziela Wielkiego Postu, rok B
Nie wystarcza, żeby w czasie liturgii Słowo Boże było przeczytane, ma być ono uroczyście głoszone,... więcej
Marcin L. Morawski
Filolog (ale nie lingwista) o mentalności Anglosasa z czasów Bedy. Szczególnie bliska jest mu teologia Wielkiej Soboty. Miłośnik Tolkiena, angielskiej herbaty, Loreeny McKennitt i psów wszelkich ras. Uczy greki, łaciny i gockiego. Czasami coś tłumaczy, zdarza mu się i wiersz napisać. Interesuje się greką biblijną oraz średniowieczną literaturą łacińską i angielską. Członek International Society of Anglo-Saxonists, Henry Bradshaw Society.