Opuścili nas wszyscy! Od dawno już nie pojawia się na próbach Słynny Organista, również Siostra Skrybariuszka (znana też jako Wybitna Blogerka dostarczająca contentu najważniejszym portalom „pobożnościowym”) wciąż się nie pojawia, jak i nasz Naczelny Postmodernistyczny Wybitny Trads. Dziś zabrakło nawet „Nowych”, a i brat Diakon postanowił przedłożyć swą edukację nad ćwiczenia chorałowe. Bardzo więc skromne przetrzebione acz „niezłomne Vigilantesowe grono” przystąpiło do heroicznego czynu ogarnięcia, materii: muzycznej, tekstowej oraz duchowej zbliżającej się Wigilii Zwiastowania. Bohatersko i bez większych problemów przebrnęliśmy przez dwa pierwsze nocturny wigilijne (może z pewnymi potknięciami na czwartym responsorium w czwartym podstępnym tonie Suscipe). Dynamicznie też wkroczyliśmy w nocturn trzeci, wirtuozowsko wykonując szóste responsorium Egredietur w tonie ósmym. Niestety ostatnie dwa responsoria Nascetur i słynna skądinąd Komoda stawiły nam nieodparty opór, więc ledwo uszliśmy z życiem. Jednak nie poddajemy się i w przyszłym tygodniu z pewnością je pokonamy. Na koniec odśpiewaliśmy piękne Benedicamus Domino zarówno w wersji jednogłosowej jak i w nieco korsykańskim opracowaniu Marcela Peresa (taki bonus, kto nie był niech żałuje). Naszych: żartów, analiz (rzeczywistości), gier słownych i półamatorskich prób tłumaczenia łacińskich tekstów nawet nie będę przytaczał, chcecie posłuchać to sami przyjdźcie, czekamy w następną środę jak zwykle o 18.00 w Albercie.   To mówiłem ja SBS! Skromny Brat Skrybałt