Małe radości

Od moich Przyjaciół na święcenia kapłańskie otrzymałem ikonę Anastasis. Jest ona naprawdę piękna, choć nie do końca kanoniczna.

Gdy wprowadziłem się do celi w nowym klasztorze, jedną z pierwszych czynności było powieszenie tej ikony na ścianie. Od tamtej pory każdego dnia przed nią się modlę. Jednak czegoś mi brakowało. Oliwnej lampki. Dziś udało mi się taką lampkę powiesić przed tą ikoną. Sprawiło mi to tyle radości, że postanowiłem się podzielić tym faktem z czytelnikami. I dlatego umieszczam ma na dole 2 zdjęcia efektu finalnego.

 

 

 

 

 


Wpisy blogowe i komentarze użytkowników wyrażają osobiste poglądy autorów. Ich opinii nie należy utożsamiać z poglądami redakcji serwisu Liturgia.pl ani Wydawcy serwisu, Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny.

Zobacz także