Mamy tylko jednego Prymasa – wyjaśnia kanclerz Kurii Metropolitalnej w Gnieźnie

Abp Kowalczyk podczas majowych uroczystości na krakowskiej Skałce / fot. Mateusz Gruca, archiwum Liturgia.pl„W myśl prawa kanonicznego nowo mianowany arcybiskup gnieźnieński powinien objąć urząd w ciągu dwóch miesięcy od nominacji” – mówi doktor prawa kanonicznego ks. Krzysztof Wętkowski, kanclerz Kurii Metropolitalnej w Gnieźnie. Prezentujemy treść rozmowy KAI z ks. kanclerzem.

Abp Kowalczyk podczas majowych uroczystości na krakowskiej Skałce / fot. Mateusz Gruca, archiwum Liturgia.plPapież Benedykt XVI mianował abp. Henryka Muszyńskiego administratorem apostolskim archidiecezji gnieźnieńskiej do czasu objęcia posługi przez nowego ordynariusza. Co to w praktyce oznacza?

Z Kodeksu Prawa Kanonicznego i dokumentów, które abp Henryk Muszyński otrzymał wynika, że funkcję administratora apostolskiego wykonuje z kompetencjami biskupa diecezjalnego, a więc takimi, jakie przysługiwały mu dotychczas.

Jak sama nazwa wskazuje jest to funkcja tymczasowa, którą będzie pełnił do czasu objęcia urzędu przez abp. Józefa Kowalczyka. 

Czyli do czasu ingresu? 

Niekoniecznie. Biskup obejmuje kanonicznie diecezję w chwili przedłożenia dokumentu o swojej nominacji Kolegium Konsultorów. To stosunkowo nowa praktyka. Do 1983 roku dokument nominacyjny nowo mianowany ordynariusz przedstawiał Kapitule Katedralnej. Po zmianach soborowych i wejściu w życie nowego Kodeksu Prawa Kanonicznego kompetencje te przeszły na wspomniane Kolegium Konsultorów, a więc grono kapłanów wyłonione z Rady Kapłańskiej. Jak już powiedziałem, abp. Kowalczyk może to zrobić w czasie ingresu, ale może również zrobić to wcześniej. Wybór terminu należy do niego. W przypadku poprzedników abp. Henryka Muszyńskiego i kard. Józefa Glempa odbyło się to jeszcze przed ingresem. 

Czy są określone ramy czasowe, w których objęcie diecezji musi się odbyć?

Prawo kanoniczne mówi, że ten, kto został ustanowiony biskupem diecezjalnym i jest już biskupem powinien objąć diecezję w ciągu dwóch miesięcy od chwili nominacji. 

W komentarzach często pojawia się stwierdzenie, że mamy trzech Prymasów: urzędującego i dwóch seniorów. Jak to wygląda od strony prawnej? 

– Dokument papieski przywracający arcybiskupowi gnieźnieńskiemu godność Prymasa Polski wskazuje jednoznacznie, że tytuł ten nosi wyłącznie urzędujący arcybiskup gnieźnieński. Tytułowanie kard. Glempa i abp. Muszyńskiego prymasem-seniorem jest raczej zwyczajowe i honorowe. Z prawnego punktu widzenia taki urząd nie funkcjonuje i nie przysługują mu żadne uprawnienia. To nowa sytuacja w dziejach archidiecezji gnieźnieńskiej, nie miała ona bowiem dotąd prymasa-seniora.

inf. KAI

Zobacz także