Modlitwa Arcykapłańska
To czyńcie na moją pamiątkę - słowa te, wypowiedziane przez Chrystusa podczas Ostatniej Wieczerzy, są fundamentem kapłaństwa Nowego Testamentu. Wybrani przez Jezusa ludzie zostali zaproszeni do składania Bogu jedynej Ofiary. Ich kapłaństwo ma sens i moc tylko w ścisłej łączności z samym Panem. Jest dziełem łaski, przekazywanym nie przez dziedziczenie (jak kapłaństwo starotestamentalne), ale przez sukcesję i nałożenie rąk.
W Ewangelii Janowej nie znajdziemy ani tych słów, ani opisu ustanowienia Eucharystii. Umiłowany uczeń poświęcił bardzo wiele uwagi temu, co wydarzyło się tuż przed pojmaniem Mistrza. Rozdziały 13 – 17 stanowią tzw. mowy pożegnalne. Szczególne miejsce zajmuje tu rozdział 17., nazywany Modlitwą Arcykapłańską. Spróbujmy usłyszeć, co modlitwa ta mówi o kapłaństwie. Jezus przestaje rozmawiać z uczniami i zwraca się do Ojca. Zostajemy wprowadzeni w dialog pomiędzy tymi Osobami. Skoro każdy kapłan w momencie składania Ofiary jest drugim Chrystusem, to w szczególny sposób może przyjąć tę modlitwę jako własną.
Na początku Jezus przedstawia to, czego dokonał w świecie. Ja Ciebie otoczyłem chwałą (17, 4), objawiłem imię Twoje ludziom (17, 6), słowa, które Mi powierzyłeś, im przekazałem (17, 8). W teologii Janowej otoczenie chwałą jest synonimem wywyższenia Jezusa na krzyżu. To właśnie w ten sposób Syn oddaje chwałę Ojcu. Wywyższony ponad ziemię przyciąga wszystkich ku sobie. Od początku swojej działalności na świecie Jezus objawia chwałę – widać to już w scenie wesela w Kanie, gdzie objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie (2, 11). W Starym Testamencie jedynie sam Bóg mógł objawiać chwałę. Kiedy Jezus czyni to, co w mentalności Izraelitów było zarezerwowane dla samego Wszechmocnego, objawia swój ścisły związek z Nim, objawia się jako Bóg.
Słowa, które Jezus przekazał uczniom, to przede wszystkim Jego nauka, objawianie Ojca i Jego dzieła. Słowa te mają niezwykłą moc: Kto gardzi Mną i nie przyjmuje słów moich, ten ma swego sędziego: słowo, które powiedziałem, ono to będzie go sądzić w dniu ostatecznym (12, 48). Mają moc sądzenia, ale też i moc obdarzania życiem: Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem (6, 63). Piotr wyznaje: Ty masz słowa życia wiecznego (6, 68). Mają taką samą władzę, jak Syn Boży: Albowiem jak Ojciec wskrzesza umarłych i ożywia, tak również i Syn ożywia tych, których chce. Ojciec bowiem nie sądzi nikogo, lecz cały sąd przekazał Synowi (5, 21n). Przekazując swoje słowa, które pochodzą od Ojca, Jezus przekazuje uczniom także swą władzę i moc. Warto zwrócić uwagę, że w Jezusowej modlitwie uczniowie zostają włączeni w dynamiczną relację między Ojcem i Synem. Jak Ty Mnie posłałeś na świat, tak i Ja ich na świat posłałem (17, 18) – trudno o wyraźniejsze stwierdzenie, że posłanie uczniów przez Jezusa jest tożsame z posłaniem Syna przez Ojca. Zadanie uczniów w świecie będzie takie samo, jak zadanie Syna: otaczanie Boga chwałą, objawianie ludziom Bożego Imienia, przekazywanie słowa, które przez Syna otrzymali od Ojca.
Więź między Ojcem, Synem i uczniami jest jeszcze wyraźniej określona na początku rozdziału 15. W przypowieści o krzewie winnym widać, że uczniowie mogą żyć jedynie w ścisłej jedności z Jezusem. Poza krzewem nie ma życia. Żyć mogą tylko ci, którzy są wszczepieni w życiodajny pień. Tylko w tej jedności mogą wydawać trwałe owoce. Jednakże jedność uczniów z Jezusem i Ojcem nie ogranicza się do sfery misji, posłania do świata. Nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał. I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. Ja w nich, a Ty we Mnie! Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś (17, 20-23). Zazwyczaj odnosi się te słowa do jedności, jaka ma charakteryzować wspólnoty chrześcijańskie, do ekumenizmu. Tymczasem Jezus modli się tu o jedność nieskończenie głębszą. O jedność, która ma polegać na tak głębokim wejściu uczniów w relację z Mistrzem, że nie sposób będzie jej odróżnić od jedności między Ojcem i Synem. Taka jest miara jedności w Modlitwie Arcykapłańskiej. Jedność na poziomie socjologicznym, ekumenicznym, ma być owocem tej pierwszej jedności – każdego ucznia z Jezusem i z Ojcem.
Jezus wypowiedział swoją modlitwę w Wieczerniku, tuż przed Męką i Śmiercią. Modlił się w obecności tych, których nazwał swoimi przyjaciółmi. To właśnie ci ludzie stali się później pierwszymi kapłanami we wspólnocie Kościoła. W tradycji Janowej Modlitwa Arcykapłańska jest „tekstem podstawowym” dla teologii kapłaństwa. Każdy kapłan ma nie tylko powtarzać gesty i słowa Jezusa przy sprawowaniu Ofiary, ale przede wszystkich wchodzić w coraz głębszą i intymną relację z tym, który go wybrał. Jedność między kapłanem a Chrystusem staje się niemal ich utożsamieniem. Dotyczy to nie tylko samego momentu odprawiania liturgii, ale całego życia. Kapłan zawsze i w każdej sytuacji zakorzeniony w Chrystusie będzie mógł czynić Boże dzieła i kontynuować misję Syna. Wtedy świat pozna i uwierzy w Ojca.
Artykuł pochodzi z miesięcznika „List”.
Dostarczamy wartościowe treści?
Zobacz także
-
Wiara z YouTube’a. Czy Kościół potrzebuje influencerów?...
Wrocławskie duszpasterstwo akademickie Dominik zaprasza na cykl spotkań OPen! W środę 10 marca o godzinie 20:00 odbędzie... więcej
-
Liturgia i edukacja (część 4): celebracja liturgii...
Narodziny nowego dziecka celebrowane są nie tylko w domu, ale także przez chrzest; doświadczenie śmierci... więcej
-
Wiosna zmysłów – recenzja książki „Miłość i...
Wiosenne preludium nadeszło w tym roku zaskakująco wcześnie w naturze, literaturze i sztuce oraz gdzieś... więcej
-
10 mar
Wiara z YouTube’a. Czy Kościół potrzebuje influencerów? (spotkanie ONLINE)
Wrocławskie duszpasterstwo akademickie Dominik zaprasza na cykl spotkań OPen! W środę… więcej