Na waletę
Pożegnamy dziś pierwszy tom brewiarza. Dla mnie każdy z tomów ma swój własny koloryt, zapach, wywołuje własne skojarzenia. A tom pierwszy to przede wszystkim drżące światło świec zimą - i poezja.
Bo antyfony i responsoria Adwentu i Narodzenia Pańskiego są najbardziej poetyckie w całym roku liturgicznym. Porównać z nimi można tylko antyfony ze świąt Maryi Dziewicy, i niektóre antyfony z niedziel Wielkiego Postu. Można jeszcze dodać Podwyższenie Krzyża świętego i dzień Wszystkich Świętych.
Może tak jest dlatego, że antyfony pierwszego tomu Liturgii Godzin oparte są w dużej mierze na proroctwach Starego Testamentu, które – z punktu widzenia gatunku literackiego – są pełne poetyckiej ekspresji? Pewnie można też znaleźć w tych antyfonach przemyślenia Ojców na temat cudu Wcielenia; cudu postrzeganego jako zaślubiny Boga z ludzką naturą – dlatego "Pieśń nad pieśniami" jest przewidziana w modlitwie czytań w okresie Narodzenia Pańskiego (pod warunkiem, że w końcu wyjdzie lekcjonarz do Liturgii Godzin w cyklu dwuletnim; por. Ogólne Wprowadzenie nr 148).
To w pierwszym tomie mamy obrazy deszczu zstępującego na trawę, wschodzącego słońca, ramienia Pańskiego, które przyobleka się w moc, Dziewicy-Karmicielki małego Dzieciątka, rozkwitającej różdżki… Na ostatni dzień z tym tomem także dostajemy wspaniałe, poetyckie teksty:
Fontes aquarum sanctificati sunt, Christo apparente in gloria orbi terrarum (…) sanctificavit nunc omnem creaturam Christus Deus noster. (Źródła wód zostały uświęcone, gdy Chrystus w chwale objawił się kręgowi ziemskiemu; wszelkie stworzenie uświęcił teraz Chrystus, nasz Bóg.)
Dostarczamy wartościowe treści?
Wpisy blogowe i komentarze użytkowników wyrażają osobiste poglądy autorów. Ich opinii nie należy utożsamiać z poglądami redakcji serwisu Liturgia.pl ani Wydawcy serwisu, Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny.
Zobacz także
-
Wiara z YouTube’a. Czy Kościół potrzebuje influencerów?...
Wrocławskie duszpasterstwo akademickie Dominik zaprasza na cykl spotkań OPen! W środę 10 marca o godzinie 20:00 odbędzie... więcej
-
Liturgia i edukacja (część 4): celebracja liturgii...
Narodziny nowego dziecka celebrowane są nie tylko w domu, ale także przez chrzest; doświadczenie śmierci... więcej
-
Wiosna zmysłów – recenzja książki „Miłość i...
Wiosenne preludium nadeszło w tym roku zaskakująco wcześnie w naturze, literaturze i sztuce oraz gdzieś... więcej
-
10 mar
Wiara z YouTube’a. Czy Kościół potrzebuje influencerów? (spotkanie ONLINE)
Wrocławskie duszpasterstwo akademickie Dominik zaprasza na cykl spotkań OPen! W środę… więcej
Marcin L. Morawski
Filolog (ale nie lingwista) o mentalności Anglosasa z czasów Bedy. Szczególnie bliska jest mu teologia Wielkiej Soboty. Miłośnik Tolkiena, angielskiej herbaty, Loreeny McKennitt i psów wszelkich ras. Uczy greki, łaciny i gockiego. Czasami coś tłumaczy, zdarza mu się i wiersz napisać. Interesuje się greką biblijną oraz średniowieczną literaturą łacińską i angielską. Członek International Society of Anglo-Saxonists, Henry Bradshaw Society.