Niemieccy muzułmanie wspierają oddanie chrześcijanom kościoła w Tarsie

Związek niemieckich centrów kultury islamskiej (VIKZ) uważa, że chrześcijanom należy przekazać kościół w mieście Tars w tureckiej Cylicji. „Chrześcijanie powinni mieć prawo do korzystania z pomieszczeń kościelnych, także jako kościołów” - stwierdził przewodniczący VIKZ Mustafa Imal na łamach wychodzącego w Kolonii dziennika „Kölner Stadt-Anzeiger”.

Poparł on w ten sposób starania chrześcijan, aby ostatni z istniejących kościołów w Tarsie można było oficjalnie używać jako miejsce kultu. Obecnie kościół św. Pawła w miejscu urodzin Apostoła Narodów funkcjonuje jako muzeum. Obowiązują tam bilety wstępu. W Roku św. Pawła opłaty zostały dla chrześcijan zawieszone.

Przewodniczący Konferencji Biskupów Turcji, bp Luigi Padovese, w dalszym ciągu ma nadzieję, że rząd w Ankarze wyrazi ostatecznie zgodę na stałe korzystanie z kościoła św. Pawła w Tarsie. O zwrot kościoła apelował do władz tureckich wielokrotnie kardynał Joachim Meisner z Kolonii oraz inni biskupi. Na początku października przebywała z pielgrzymką w Tarsie delegacja Konferencji Biskupów Niemieckich z kard. Meisnerem na czele. Hierarcha oświadczył wówczas, że wolność religijna jest podstawowym prawem człowieka i dotyczy to również chrześcijańskiej mniejszości żyjącej w Turcji.

Mustafa Imal powiedział, że on osobiście „nie widzi problemu, aby kościół w Tarsie był wykorzystywany dla celów kultu”. „Musimy innym przyznać prawo do tego, o co sami zabiegamy” – stwierdził szef VIKZ nawiązując do debaty o swobodne wyznawanie religii i budowę meczetów w Niemczech. Organizacja skupia ok. 300 wspólnot islamskich.

Informując o sprawie zwrotu kościoła w Tarsie austriacka agencja katolicka „Kathpress” zwraca uwagę, że ani strona chrześcijańska, ani muzułmańska nie przypominają o historii Tarsu, który do 1922 roku był w połowie zamieszkany przez chrześcijan. Do tego czasu w mieście tym było wiele kościołów chrześcijańskich, m.in. katedra ormiańska.

inf. KAI

 

Zobacz także