No i pozamiatane…

Szkoła Śpiewania Chorału z wielkim zapałem przystapiła do znajdowania miejsca spotkań, które byłoby bliżej centrum Waszawy. Znaleźli kaplicę Res Sacra Miser i młodego księdza, który wyraził chęć przyjęcia kantorów pod swój dach. Trochę niedowierzałem rozwojowi wypadków, ale odbyły się tam pierwsze zajęcia i pierwsze Nieszpory Dominica in Septuagesima. Ksiądz powiedział mi po wspólnej celebracji, że bardzo mu się podobało itd. itp.

Dziś zawiadomił mnie Marcin, że ksiądz nas wyrzuca, bo nasz śpiew, choć jemu się podoba, "bardzo odbiega od oryginału". Nasuwa się fraza ewangeliczna: " Czy mówisz to od siebie, czy też inni ci powiedzieli?"

Poza tym od jakiego oryginału odbiega nasz śpiew? Od prawdziwego naszego śpiewu, który oryginalnie jest inny? A może w taki sposób fermentuje jakiś stary kwas?... Jeden mówi: "Wy nie śpiewacie chorału gregoriańskiego, tylko śpiew dominikanów". Wtedy pokazujemy, że i gregoriański śpiewamy, to mówi drugi: "Nie korzystacie z najważniejszych źródeł".

Otrzepiemy zatem stopy z prochu i wrócimy tam, gdzie nas potrzebują.

Szkoła Śpiewania Chorału z wielkim zapałem przystapiła do znajdowania miejsca spotkań, które byłoby bliżej centrum Waszawy. Znaleźli kaplicę Res Sacra Miser i młodego księdza, który wyraził chęć przyjęcia kantorów pod swój dach. Trochę niedowierzałem rozwojowi wypadków, ale odbyły się tam pierwsze zajęcia i pierwsze Nieszpory Dominica in Septuagesima. Ksiądz powiedział mi po wspólnej celebracji, że bardzo mu się podobało itd. itp.

Dziś zawiadomił mnie Marcin, że ksiądz nas wyrzuca, bo nasz śpiew, choć jemu się podoba, "bardzo odbiega od oryginału". Nasuwa się fraza ewangeliczna: " Czy mówisz to od siebie, czy też inni ci powiedzieli?"

Poza tym od jakiego oryginału odbiega nasz śpiew? Od prawdziwego naszego śpiewu, który oryginalnie jest inny? A może w taki sposób fermentuje jakiś stary kwas?… Jeden mówi: "Wy nie śpiewacie chorału gregoriańskiego, tylko śpiew dominikanów". Wtedy pokazujemy, że i gregoriański śpiewamy, to mówi drugi: "Nie korzystacie z najważniejszych źródeł".

Otrzepiemy zatem stopy z prochu i wrócimy tam, gdzie nas potrzebują.


Wpisy blogowe i komentarze użytkowników wyrażają osobiste poglądy autorów. Ich opinii nie należy utożsamiać z poglądami redakcji serwisu Liturgia.pl ani Wydawcy serwisu, Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny.

Zobacz także

Robert Pożarski

Robert Pożarski na Liturgia.pl

Śpiewak, współzałożyciel „Lektorskiej Scholi Cantorum” działającej pod kierunkiem ks. Wiesława Kądzieli, założyciel i kantor „Scholae Gregorianae Silesiensis”, kantor „Scholae Mulierum Silesiensis”, „Scholi Teatru Węgajty”, członek zespołu muzyki dawnej „Bornus Consort”, solista muzyki barokowej, współczesnej i pieśni tradycyjnej. Od 2010 roku kantor kościoła pokamedulskiego na Bielanach w Warszawie. Bez wątpienia jeden z najwybitniejszych śpiewaków gregoriańskich. Znawca tradycji dominikańskiej, starorzymskiej i cysterskiej. Wziął udział w kilkunastu nagraniach płyt z muzyką dawną i współczesną. Osobiście odpowiedzialny za charakter płyt:...