O. Cantalamessa o sensie uroczystości Wszystkich Świętych

- Wszyscy stworzeni zostaliśmy na obraz i podobieństwo Boga, który jest święty, nic więc dziwnego, że też i wszyscy powołani jesteśmy dom świętości. Tak kaznodzieja Domu Papieskiego o. Raniero Cantalamessa wyjaśnił w wywiadzie dla Radia Watykańskiego sens uroczystości Wszystkich Świętych.

Włoski kapucyn przyznał, że pokutuje jeszcze opinia, iż świętym zostać można jedynie po życiu pełnym wyrzeczeń, jeśli nie wręcz cierpień czy męczeństwa. "Dzisiaj jednak Kościół z mocą głosi, że być świętym oznacza w pierwszym rzędzie być prawdziwym mężczyzną czy kobietą we własnym środowisku, wykonując swój zawód. Uroczystość Wszystkich Świętych może więc stanowić doskonałą okazję, aby w świętości dojrzeć nie obowiązek, ciężar ponad nasze siły, lecz niesłychany przywilej, bowiem oznacza ona możliwość stania się dziedzicami Ojca niebieskiego, bycia niczym Ojciec niebieski" – powiedział zakonnik.

O. Cantalamessa zwrócił uwagę na swoistą "specjalizację" świętych, której wyrazem są patroni poszczególnych zawodów, grup społecznych czy stanów, będący dla nich wzorem. Zachęcił też do lektury żywotów świętych, by przekonać się, że były momenty, gdy nie byli oni tacy święci. "Mieli te same pokusy, prowadzili te same zmagania, czasami upadali tak samo, jak my, a byli nawet święci neurotycy, co nie przeszkodziło im zostać świętymi" – podkreślił o. Cantalamessa.

inf. KAI

 

Zobacz także