O drzewach, winie i arytmii
Mój angielski przyjaciel powiedział, patrząc na niniejszą stronę: "You are their most prolific writer!" Aby więc nie mnożyć wpisów, postanowiłem zawrzeć trzy w jednym, i napisać krótko.
Najpierw o drzewach. W swojej homilii na nocnej mszy bożonarodzeniowej papież nawiązał do Psalmu 96:12sq, śpiewanego właśnie w czasie tej Eucharystii: Niech wszystkie drzewa w lasach wykrzykują z radości, przed obliczem Pana, który już się zbliża. I nawiązał do choinki na Placu św. Piotra i choinek w naszych domach – że one mają nam głosić i przypominać, że Pan nadszedł, i że to jest prawdziwy powód naszej radości.
Teraz o winie: dziś święto Jana Apostoła, i tradycyjnie w tym dniu błogosławi się wino, na pamiątkę zatrutego wina, nad którym św. Jan uczynił znak krzyża, a następnie je wypił, nie odnosząc żadnej szkody.
I o liturgicznej arytmii: chodzi o Świętą Rodzinę. Kiedyś to święto było poza oktawą Narodzenia Pańskiego, i według mnie było to bardzo dobre rozwiązanie. Obecnie rozbija ono oktawę, burzy jej rytm – przez swoje nieszpory. Przecież w dni po Bożym Narodzeniu, obchodząc święta Szczepana Protomartyra, Jana Apostoła, Młodzianków z Betlejem, nieszpory odprawia się zawsze z Narodzenia Pańskiego, i tak jest aż do 31 XII, kiedy mamy I nieszpory ku czci Maryi Matki Bożej. Nieszpory z Bożego Narodzenia dają poczucie ciągłości oktawy, jak przy Wielkanocy, więc po co ją rozbijać nieszporami Świętej Rodziny? I to jeszcze podwójnymi…
Dostarczamy wartościowe treści?
Wpisy blogowe i komentarze użytkowników wyrażają osobiste poglądy autorów. Ich opinii nie należy utożsamiać z poglądami redakcji serwisu Liturgia.pl ani Wydawcy serwisu, Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny.
Zobacz także
-
Liturgia w soczewce: 4 Niedziela Wielkanocna, rok...
„Liturgia w soczewce” to propozycja komentarzy do tekstów liturgii niedzielnej Mszy świętej, byśmy mogli jeszcze... więcej
-
O tradycji udzielania bierzmowania w dzień oktawy...
Niedawno miniona oktawa Wielkanocy to dobra okazja do przypomnienia pewnej tradycji poświadczonej w niektórych źródłach... więcej
-
Posługi współczesnego Kościoła – recenzja ks. dr....
Zostałem jakiś czas temu poproszony o krótki komentarz do książki Dawida Makowskiego „Posługi współczesnego Kościoła.... więcej
Marcin L. Morawski
Filolog (ale nie lingwista) o mentalności Anglosasa z czasów Bedy. Szczególnie bliska jest mu teologia Wielkiej Soboty. Miłośnik Tolkiena, angielskiej herbaty, Loreeny McKennitt i psów wszelkich ras. Uczy greki, łaciny i gockiego. Czasami coś tłumaczy, zdarza mu się i wiersz napisać. Interesuje się greką biblijną oraz średniowieczną literaturą łacińską i angielską. Członek International Society of Anglo-Saxonists, Henry Bradshaw Society.