Orygenes o świadectwie chrześcijan i sensie apologetyki

"Zbawiciel i Pan nasz Jezus Chrystus milczał, gdy świadczono fałszywie przeciw Niemu i nie odpowiadał na oskarżenia, ponieważ wiedział, że całym swym życiem i działalnością wśród Żydów lepiej odpiera fałszywe świadectwa, niż gdyby słowami bronił się przeciwko oskarżeniom.

Nie rozumiem przeto, mój drogi Ambroży, dlaczego poleciłeś mi odeprzeć oszczerstwa, jakie przeciw chrześcijanom i przeciw wierze Kościołów zawarł w swej książce Celsus; przecież wystarczające dowody tkwią w faktach i w nauce, wspanialszej od wszystkiego, co dotychczas napisano, w nauce, która obala fałszywe świadectwa, pozbawiając je wszelkiego prawdopodobieństwa i siły. (…)

A bez wątpienia nawet dla ludzi mających niewielkie zdolności było rzeczą zdumiewającą, iż Ten, który fałszywie oskarżany z łatwością mógłby się bronić i dowieść swej niewinności, gdyby powołał się na swoje nienaganne życie i uczynki dokonane mocą Bożą, mógłby dopomóc sędziemu w wydaniu pomyślnego wyroku w swej sprawie, nie uczynił tego, lecz dumnie zlekceważył swoich oskarżycieli. (…)

Wciąż więc wysuwane są fałszywe świadectwa przeciwko Jezusowi i nie ma chwili, w której nie oskarżałaby Go złośliwość tkwiąca w ludzkiej naturze. On jednak i teraz milczy i nie odpowiada ani słowem; broni Go wszakże życie prawowitych Jego uczniów; ono, silniejsze od wszelkiego fałszywego świadectwa, rozbrzmiewając tym, co jest istotnie ważne, obala i wniwecz obraca złośliwe oskarżenia i oszczerstwa.

Lękam się zatem, czy apologia, której żądasz ode mnie nie osłabi raczej obrony opierającej się na faktach i czy nie zaciemni blasku mocy Jezusowej, która powinna być oczywista dla każdego, kto nie jest zupełnym głupcem. Abyś jednak nie sądził, że uchylam się przed wypełnieniem twego polecenia, spróbowałem odpowiedzieć, jak potrafię, na każdy zarzut Celsusa, choć nie sądzę, żeby jego słowa mogły zaniepokoić ludzi wierzących. Oby nikt, kto otrzymał dar wielkiej miłości Boga w Jezusie Chrystusie, nie wzgardził postawionym przed sobą celem pod wpływem słów Celsusa i jemu podobnych. (…)

(…) nie podoba mi się ten, czyją wiarę w Chrystusa mogłyby zachwiać wywody Celsusa, który już od dawna nie żyje, albo jakieś inne argumenty słowne. Nie wiem, do jakiej kategorii należy zaliczyć człowieka potrzebującego argumentów spisanych w księgach, które stanowiłyby dlań tarczę przed zarzutami Celsusa skierowanymi przeciw chrześcijanom, usunęłyby wszelkie wątpliwości i umocniły go w wierze. Ponieważ jednak wśród rzeszy ludzi uchodzących za chrześcijan może się znaleźć kilku takich, którymi zachwiała i wstrząsnęła książka Celsusa, a których może pokrzepić polemika obalająca jego oszczerstwa i umacniająca prawdę, postanowiłem wykonać twoje polecenie i odpowiedzieć na pismo, które mi przysłałeś; Celsus nadał swojej książce tytuł Prawdziwe słowo, ja jednak nie sądzę, żeby znalazł się choć jeden człowiek, który liznąwszy troszkę filozofii przyznałby mu rację".

(Orygenes, Przeciw Celsusowi, Przedmowa 1.2-3.4, tłum. S. Kalinkowski, Warszawa 1986, s. 33-35) 

Faktem jest, że Orygenes, odżegnawszy się w przedmowie od myślenia o konieczności tworzenia apologii, zapełnił nią ileś zwojów – Przeciw Celsusowi jest dziełem obszernym i nieledwie nonszalancko erudycyjnym. Poniosła go widocznie własna literacka płodność (legendarna wręcz). Tym niemniej mówi coś ważnego. Wiara, życie nią i dawanie świadectwa w bardzo niewielkim stopniu jest sprawą słów.  


Wpisy blogowe i komentarze użytkowników wyrażają osobiste poglądy autorów. Ich opinii nie należy utożsamiać z poglądami redakcji serwisu Liturgia.pl ani Wydawcy serwisu, Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny.

Zobacz także

Tomasz Dekert

Tomasz Dekert na Liturgia.pl

Urodzony w 1979 r., doktor religioznawstwa UJ, wykładowca w Instytucie Kulturoznawstwa Akademii Ignatianum w Krakowie. Główne zainteresowania: literatura judaizmu intertestamentalnego, historia i teologia wczesnego chrześcijaństwa, chrześcijańska literatura apokryficzna, antropologia kulturowa (a zwłaszcza możliwości jej zastosowania do poprzednio wymienionych dziedzin), języki starożytne. Autor książki „Teoria rekapitulacji Ireneusza z Lyonu w świetle starożytnych koncepcji na temat Adama” (WAM, Kraków 2007) i artykułów m.in. w „Teofilu”, „Studia Laurentiana” i „Studia Religiologica”. Mąż, ojciec czterech córek i dwóch synów.