Podwójna data śmierci
Święta Matka, Teresa od Jezusa, odeszła do Pana akurat wtedy, gdy papież Grzegorz XIII zmieniał kalendarz. I tak 4 X 1582, dzień jej śmierci, zamienił się w 15 X.
W jej uroczystość w Karmelu czyta się w II nieszporach fragment z Listu św. Judy. (O. Augustyn Jankowski kiedyś mówił, że to chyba najmniej znana, najrzadziej czytana księga Nowego Testamentu.)
Umiłowani, budując samych siebie na fundamencie waszej najświętszej wiary, w Duchu Świętym się módlcie i w miłości Bożej strzeżcie samych siebie, oczekując miłosierdzia naszego Pana, Jezusa Chrystusa, które wiedzie ku życiu wiecznemu. (Jud 20-21)
Kiedy leżała na łożu śmierci, przynoszono jej jesienne liście, które bardzo ją cieszyły. W konaniu jej ciało jakby odmłodniało, i jedna z obecnych sióstr powiedziała: Matka nasza od miłości umiera. Jak oblubienica w Pieśni nad pieśniami.
Znamy się z Teresą od dawna. Wielu łatwiej się zaprzyjaźnić z jej córką, Teresą od Dzieciątka Jezus, ale w moim przypadku było inaczej: najpierw Teresa, potem Tereska. Może dlatego, że Teresa miała bliskie mi poczucie humoru?
PS A 14 X jest inna, bolesna rocznica wydarzenia sprzed wieków.
Dostarczamy wartościowe treści?
Wpisy blogowe i komentarze użytkowników wyrażają osobiste poglądy autorów. Ich opinii nie należy utożsamiać z poglądami redakcji serwisu Liturgia.pl ani Wydawcy serwisu, Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny.
Zobacz także
-
Liturgia w soczewce: II niedziela Wielkiego Postu,...
„Liturgia w soczewce” to nowa propozycja komentarzy do tekstów liturgii niedzielnej Mszy świętej, byśmy mogli... więcej
-
„Trzy sekrety. Rekolekcje dla małżeństw” – recenzja...
Autorzy „Trzech sekretów. Rekolekcji dla małżeństw”, Dana i Amber Dematte, zapraszają czytelnika, czy może trafniej... więcej
-
Liturgia i edukacja (część 3): reedukacja pragnienia...
Jesteśmy stworzeni dla adorowania Boga, nie zaś dla czczenia fałszywych bożków rasizmu, bigoterii, własnej “ważności”,... więcej
Marcin L. Morawski
Filolog (ale nie lingwista) o mentalności Anglosasa z czasów Bedy. Szczególnie bliska jest mu teologia Wielkiej Soboty. Miłośnik Tolkiena, angielskiej herbaty, Loreeny McKennitt i psów wszelkich ras. Uczy greki, łaciny i gockiego. Czasami coś tłumaczy, zdarza mu się i wiersz napisać. Interesuje się greką biblijną oraz średniowieczną literaturą łacińską i angielską. Członek International Society of Anglo-Saxonists, Henry Bradshaw Society.