Poprzestawać na tym, co wystarczy

Piątek XXIV tygodnia zwykłego, lit. słowa: 1 Tm 6,2c–12; Łk 8,1–3

O co chodzi w naszej religijności? Święty Paweł mówi o dociekaniach, słownych utarczkach, zawiści, złośliwych podejrzeniach… Dlaczego są możliwe wśród wierzących?

Wynikają one, według św. Pawła, z innego nauczania, z pychy, braku trzymania się zdrowych słów Pana naszego Jezusa Chrystusa oraz nauki zgodnej z pobożnością (zob. 1 Tm 6,3n). Słowne utarczki, złośliwości, podejrzenia, niechęci świadczą o niezrozumieniu nauki Jezusa. Zobaczmy, ile jest takich sytuacji wśród nas! Powstaje pytanie, na ile odeszliśmy od nauki Chrystusa? O co naprawdę nam chodzi? Czym żyjemy?

Wielkim zaś zyskiem jest pobożność wraz z poprzestawaniem na tym, co wystarczy (1 Tm 6,6). Pobożność niesie w sobie ogromną tajemnicę, jak czytaliśmy w tym samym liście św. Pawła w przedwczorajszym czytaniu. W istocie nic większego nie istnieje ponad to, co Bóg nam przygotował i daje w tajemnicy pobożności. Dlatego w odniesieniu do doczesności powinniśmy być skromni w oczekiwaniach i poprzestawać na tym, co wystarczy. Harmonizuje to z prośbą: „chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj”. Nie prosimy o nic wielkiego na zwykłe życie, ale o to, co niezbędne. Ta postawa całkowicie przeciwstawia się panującej dzisiaj postawie konsumpcyjnej, nieustannie napędzanej przez reklamę do nowych potrzeb, do kupowania nowych przedmiotów i atrakcji.

Zauważmy, że „poprzestawanie na tym, co wystarczy” nie jest jedynie mądrością Ewangelii, ale także innych religii: hinduizmu, buddyzmu… W tym ostatnim uważa się, że cierpienie jest spowodowane naszymi pragnieniami. Jeżeli nie mamy pragnień, to także nie cierpimy. Jeżeli przestajemy pragnąć, znika powód naszego cierpienia. Jednak w chrześcijaństwie chodzi o inne znaczenie. Rozbudzone pragnienie tego, co może dać nam świat, powoduje przywiązanie do niego, co wiąże się z osłabieniem, a nawet zanikiem dążenia do Boga, czyli pobożności.

Ty natomiast, o człowiecze Boży, uciekaj od tego rodzaju rzeczy, a podążaj za sprawiedliwością, pobożnością, wiarą, miłością, wytrwałością, łagodnością! Walcz w dobrych zawodach o wiarę, zdobądź życie wieczne: do niego zostałeś powołany i [o nim] złożyłeś dobre wyznanie wobec wielu świadków (1 Tm 6,11n).

Ewangelia dzisiejsza przypomina nam zasadniczy cel nauczania Pana Jezusa: wędrował przez miasta i wsie, nauczając i głosząc Ewangelię o królestwie Bożym (Łk 8,1). Jego Ewangelia dotyczy królestwa Bożego, a nie tego świata. Czasem zapominamy o tym, szczególnie wtedy, gdy mamy pretensje do naszego złego losu. Łaska uzdrawiania i błogosławieństwo, jakiego tutaj doświadczamy, są jedynie znakami prawdziwości orędzia Chrystusa.

Włodzimierz Zatorski OSB

Fragment książki „Rozważania liturgiczne na każdy dzień”, t. 4, Tyniec 2010. Zapraszamy do zapoznania się z ofertą Wydawnictwa Benedyktynów Tyniec.

Zobacz także