Różaniec i kultura

Nie tylko o Sonatach różańcowych...

Kto zna Sonaty różańcowe Bibera, ten wie, że to jeden z tych utworów, które wędrują z człowiekiem przez życie. Arcydzieło. I jak to bywa z wybitnymi dziełami, ten zbiór szesnastu utworów działa na wielu poziomach. Skrzypek musi się nieźle napocić, żeby osiągnąć efekt. Ale wiadomo: prawdziwe mistrzostwo to nie skupiająca na sobie pusta wirtuozeria, tylko służba muzyce. I tu nie koniec: Sonaty służą czemuś większemu. Nie będąc muzyką liturgiczną prowadzą do medytacji różańcowych tajemnic, czasem opowiadając historie, a czasem odmalowując nastrój. Sonaty różańcowe – cudowne narzędzie duchowej wędrówki.

A jak to jest z różańcem? Każde arcydzieło oddziałuje na wielu poziomach. Jest wypowiadanie słów, bynajmniej nie pustych, ale pełnych treści. Jest ich wielokrotne powtarzanie – sposób przejścia od głowy do serca. Są wreszcie tajemnice do rozważenia. Jakie? Tajemnice życia Chrystusa i Maryi, tajemnice mojego życia, ale i tych ludzi, za których się modlę. Tajemnica – sekret obecności Boga w tym, co powszednie.

Jestem wdzięczny Janowi Pawłowi II za mądry list o różańcu i za zachętę do głębszej modlitwy różańcowej. Wprowadzenie nowych tajemnic jeszcze bardziej mnie ośmieliło do swobodnego posługiwania się tą modlitwą. Zdarza się, że całymi tygodniami rozważam część bolesną (w Wielkim Poście). Zdarza się, że z pomocą różańca rozważam takie tajemnice jak pokłon trzech króli czy wjazd do Jerozolimy. Pamiętam, jak przy okazji tzw. nawiedzenia obrazu z Jasnej Góry w naszej jarosławskiej parafii odmawialiśmy pięć dziesiątek tajemnicy Nawiedzenia, za każdym razem rozważając inny jej aspekt. Zamiast tzw. modlitwy fatimskiej lubię po każdej tajemnicy wypowiadać krótką modlitwę na wzór kolekty, jako podsumowanie rozważanej treści.

Lubię myśleć o różańcu jako o dziele sztuki. I lubię go za to, że daje prawo do tego, żeby nie być mistrzem modlitwy.


Wpisy blogowe i komentarze użytkowników wyrażają osobiste poglądy autorów. Ich opinii nie należy utożsamiać z poglądami redakcji serwisu Liturgia.pl ani Wydawcy serwisu, Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny.

Zobacz także

Błażej Matusiak OP

Błażej Matusiak OP na Liturgia.pl

Urodzony w 1970 r., dominikanin, filolog klasyczny, teolog, doktor muzykologii, duszpasterz, katecheta, recenzent muzyczny, eseista i tłumacz, mieszka w czeskiej Pradze, gdzie opiekuje się polską parafią. Publikacje: Hildegarda z Bingen. Teologia muzyki (Kraków 2003); recenzje płytowe w Canorze, cykl audycji „Musica in Ecclesia” w Radiu Józef.