Soli Deo – Jedynemu Bogu (wideo)

W 110. Rocznicę urodzin Prymasa Tysiąclecia przypominamy sylwetkę kapłana oraz rolę, jaką kard. Stefan Wyszyński odegrał w polskim Kościele w czasach komunizmu.

Wciąż mocno i autentycznie brzmią kardynalskie słowa: „Trzeba mocno trzymać się „pazurami” rodzimej skały, aby nie spaść na dno przepaści”. (…) „Tylko orły szybują nad graniami i nie lękają się przepaści, wichrów i burz. Musicie mieć w sobie coś z orłów! (…) Pamiętajcie – orły to wolne ptaki, bo szybują wysoko” (Idącym w przyszłość, Warszawa 1998)

* * *

Środa, 7 X 1953, odosobnienie w Rywałdzie k/Lidzbarka

Otrzymałem dziś aparaty kościelne i sprzęty liturgiczne do odprawiania Mszy świętej, przywiezione z Miodowej. Brak jest portatylu, wina mszalnego i hostii, ampułek i mszału liturgicznego. Obiecano mi dostarczyć świece. Gdy przed opuszczeniem domu wyraziłem życzenie wstąpienia do kaplicy, pan, który mi pokazał do przeczytania „dekret” rządowy, oświadczył, że „tam będzie kaplica". Skłamał, podobnie jak ci przy bramie, którzy „przynieśli list od ministra Bidy do biskupa Baraniaka". Widocznie skłamano i wobec domowników na Miodowej, którzy nie wiedzieli, że nie mam kaplicy i dlatego przysłali mi tylko kielich i ornat. Zdecydowany byłem odprawiać Mszę świętą na koślawym biurku, które dotąd służyło mi za „pokój stołowy” i „gabinet pracy".

Wraz z przyborami do Mszy świętej otrzymałem nieco książek, które mi ułatwią przejście do życia człowieka „uczącego się". Spis rzeczy sporządził ksiądz Goździewicz. Przyjąłem ten znak z niepokojem o biskupa Baraniaka; ten wysoce sumienny i dokładny człowiek, gdyby pozostał w domu, na pewno sam sporządziłby spis rzeczy.

Wśród książek, które mi przywieziono z domu, znalazłem Historię Kościoła – Seppelta; Dzieje Pawła z Tarsu – księdza Dąbrowskiego; Zmartwychwstańcy a Niepokalanki – księdza Obertyńskiego; Monarchia Kazimierza Wielkiego – Z. Kaczmarczyka, oraz małą książeczkę o nabożeństwie 3 Zdrowaś Maria, którą jakiś nieznany ksiądz rozniósł po mieszkaniach księży biskupów podczas ostatnich ćwiczeń rekolekcyjnych na Jasnej Górze.

Postanawiam sobie tak urządzić czas, aby zostawić jak najmniej swobody myślom dociekliwym. I dlatego po Mszy świętej (dziś była jeszcze missa sicca), rozpocząłem lekturę kilku książek na zmianę, by rozmaitość tematu chroniła od znużenia. Znalazłem jedną książkę francuską o świętym Franciszku, niewielką, ale niezwykle wartościową, a drugą książkę włoską – zbiór przemówień. Te dwie książki służyć mi mają jako ćwiczenia językowe.

Lekturę przerywam odmawianiem godzin kanonicznych mniejszych, by w ten sposób pracę łączyć z modlitwą. Brewiarz odmawiam chodząc po swoim niewielkim pokoju, by brak powietrza uzupełnić ruchem. Wieczorem, gdy się już robi ciemno – a mamy brak światła – odmawiam różaniec, wędrując po pokoju. Modlę się wiele do mej szczególnej Patronki, Matki Bożej Jasnogórskiej, za obydwie moje archidiecezje, księży biskupów i moich domowników.

http://www.youtube.com/watch?v=rKrxNz2NWrQ|image=http://i1.ytimg.com/vi/0buVdRkDBfI/1.jpg
Zawód Prymas Polski / Anna Teresa Pietraszek, 2007, cz. 1

Polecamy również dokument Święci tacy jak my oraz szerzeg audycji Polskiego Radia poświęconych osobie Prymasa.

Fragmenty prywatnych notatek Kardynała z czasów internowania w latach 1953-56 podajemy za: www.nonpossumus.pl (kard. Stefan Wyszyński, Zapiski więzienne).

Zobacz także