Święte Ciało, święte ciało

Uświęć się przez to przyjęcie Krwi Chrystusowej. Kiedy twe wargi są jeszcze wilgotne, dotknij ich rękami i uświęć nimi oczy, czoło i inne zmysły (Cyryl Jerozolimski).

Oto garść wypisów z Cyryla Jerozolimskiego (w przekładzie ks. Kani):

Cóż możesz zganić w budowie swego ciała? Wznieś się nad siebie, a żaden z twych członków nie okaże się zły. Od początku Adam był nagi z Ewą w raju, ale nie z powodu członków został wygnany z raju. A więc nie członki są powodem grzechu, lecz ci, którzy ich źle używają (IX 15).

Ten, który stworzył członki, nie wstydzi się z nich przyjąć ciało (…). Czyż Ten, który przy tworzeniu człowieka ich dotyka i dlatego się nie wstydzi, miał się wstydzić utworzyć dla siebie świętego ciało, tę "zasłonę" boskości? (XII 26 – chciałoby się przytoczyć cały akapit)

Uświęć się przez to przyjęcie Krwi Chrystusowej. Kiedy twe wargi są jeszcze wilgotne, dotknij ich rękami i uświęć nimi oczy, czoło i inne zmysły (XXIII 22).

W Katechezie XII Cyryl podkreśla także równość Adama i Ewy. Jakże tu daleko od osobliwego zwyczaju przytaczanego gdzie indziej, wprowadzającego nierówność w przyjmowaniu Komunii – mężczyźni wprost na dłonie, kobiety przez jakąś zasłonę.

Przytoczyłem dwa pierwsze cytaty jako kontekst do trzeciego. Niech historycy badają, jak to z tymi chustami było, niech się liturgiści i prawnicy spierają o prawomocność wprowadzonego w XX wieku zwyczaju Komunii na rękę. Pedant niech podkreśla, że wedle przekazu Cyryla wierny nie dotykał kielicha. Ale to wszystko traci na znaczeniu w obliczu prostego faktu: ludzkie ciało dotyka Najświętszego Ciała.

Głęboko mnie wzrusza opis Cyryla: najpierw przygarnąć Ciało na złożone ręce i dotknąć Nim oczu, a potem poczuć Krew na dłoniach, oczach, czole, uszach… Oczywiście nie chodzi o kopiowanie tego rytu (przepisy zabraniają!), ale o inspirację. Cały człowiek jest uświęcany, a dokonuje się to zawsze w spotkaniu z Bogiem, który przyjął ludzkie ciało.

Gorąco polecam książkę ks. Edwarda Stańka pt. "Człowiek arcydziełem Boga", która jest rozbudowanym dziękczynieniem za całe ciało. A w czerwcowym numerze Zwierciadła znalazł się artykuł o czystości przedmałżeńskiej, ale i szerzej – o świętości ludzkiego ciała.


Wpisy blogowe i komentarze użytkowników wyrażają osobiste poglądy autorów. Ich opinii nie należy utożsamiać z poglądami redakcji serwisu Liturgia.pl ani Wydawcy serwisu, Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny.

Zobacz także

Błażej Matusiak OP

Błażej Matusiak OP na Liturgia.pl

Urodzony w 1970 r., dominikanin, filolog klasyczny, teolog, doktor muzykologii, duszpasterz, katecheta, recenzent muzyczny, eseista i tłumacz, mieszka w czeskiej Pradze, gdzie opiekuje się polską parafią. Publikacje: Hildegarda z Bingen. Teologia muzyki (Kraków 2003); recenzje płytowe w Canorze, cykl audycji „Musica in Ecclesia” w Radiu Józef.