Ukraina – patriarcha Bartłomiej I przybył do Kijowa

Z honorami należnymi głowie państwa powitano 25 lipca w Kijowie patriarchę Konstantynopola Bartłomieja I. Wraz z nim na pokładzie samolotu przybyli jego najbliżsi współpracownicy a także liczni dziennikarze z różnych krajów.

Na płycie lotniska Boryspol, udekorowanego flagami państwowymi Ukrainy i sztandarami Patriarchatu Ekumenicznego, duchowego przywódcę światowego prawosławia przywitał prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko. Kobieta w ukraińskim stroju ludowym podała patriarsze chleb z solą. Odegrano hymn Ukrainy, a kompania reprezentacyjna oddała duchownemu honory wojskowe.

Zdaniem obserwatorów, był on najwyraźniej zaskoczony poziomem zgotowanego mu powitania. Obsługujący ceremonię dziennikarze ukraińscy porównywali ją z atmosferą towarzyszącą przyjęciu Jana Pawła II w czerwcu 2001.

Witając się z prezydentem, Bartłomiej zapewnił, że chce modlić się o zjednoczenie wszystkich prawosławnych Ukrainy. „Przybyliśmy jako aniołowie pokoju, którzy pragną jedności, wolności i pokoju” – powiedział. Zaznaczył także, iż „Konstantynopol był matką Kościoła kijowskiego i pozostaje nią na zawsze”. Jednocześnie wyraził radość z możności spotkania się z patriarchą moskiewskim Aleksym II, który ma przybyć do Kijowa jutro.

Prezydent stwierdził, że przyjazd patriarchy jest „wielkim błogosławieństwem Bożym dla narodu ukraińskiego”. Wyraził przy tym nadzieję, że poparcie ze strony patriarchy pomoże Ukrainie „znaleźć drogę do zjednoczenia w Chrystusie”. Wyraził też uznanie dla duszpasterskich wysiłków swego gościa, podejmowanych w trosce o duchowy wzrost ludzi na całym świecie.

Wśród witających byli także metropolita kijowski i całej Ukrainy Włodzimierz (Sabodan), stojący na czele Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego i kilku biskupów tego Kościoła, jak również przedstawiciele Kościołów katolickiego i ormiańskiego. Przybyli też czołowi politycy ukraińscy, przywódcy partii politycznych i członkowie korpusu dyplomatycznego.

Z lotniska patriarcha i towarzyszące mu osoby udali się do Ławry Kijowsko-Pieczerskiej, będącej obecnie siedzibą metropolity Włodzimierza, który wraz z Bartłomiejem odprawił tam nabożeństwo. Jutro wspólnie ze zwierzchnikami i przedstawicielami Kościołów prawosławnych z całego świata patriarcha Konstantynopola przewodniczyć będzie w obecności prezydenta modlitwom za ofiary wielkiego głodu na Ukrainie w latach trzydziestych XX w.

Na mocy decyzji władz ukraińskich rocznica chrztu Rusi Kijowskiej będzie odtąd obchodzona co roku jako święto państwowe. Za datę przyjęto 28 lipca, kiedy to Kościoły posługujące się kalendarzem juliańskim czczą św. Księcia Włodzimierza. To on doprowadził w 988 r. do chrztu Rusi. Dekret prezydencki, ustanawiający to święto, wymienia wśród autorów tej inicjatywy wszystkie trzy Ukraińskie Kościoły Prawosławne: Patriarchatów – Moskiewskiego i Kijowskiego oraz Autokefaliczny.

Kijowskie obchody 1020. rocznicy chrztu Rusi, które potrwają do 28 bm., ostro krytykuje Rosja. Przedstawiciel tamtejszego Ministerstwa Spraw Zagranicznych powiedział agencji Interfax, że usiłuje się je wykorzystać do wywołania rozłamu w Kościele rosyjskim. Wyraził zwłaszcza niepokój o odłączenie od Patriarchatu Moskiewskiego metropolii kijowskiej, która jest największym ze wspomnianych trzech Kościołów na Ukrainie i jako jedyna ma uznawany powszechnie status kanoniczny.

Inf. KAI

 

Zobacz także