Watykan: dziękczynne „Te Deum” na zakończenie roku 2007

Pierwsze Nieszpory uroczystości Świętej Bożej Rodzicielki Maryi odprawił 31 grudnia w bazylice św. Piotra na zakończenie roku 2007 papież Benedykt XVI. Zakończył je dziękczynny hymn "Te Deum laudamus", odśpiewany przed wystawionym Najświętszym Sakramentem.

W homilii Papież zapewnił o swej modlitwie "wszystkich mieszkańców Rzymu, a w sposób szczególny tych, którzy są w tarapatach i niedostatku". Przypominając, że Jezus przyszedł na świat, "aby wykupił tych, którzy podlegali Prawu, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo", Benedykt XVI zapytał, czy nie jest to wystarczający powód do wdzięczności wobec Boga, "biorąc pod uwagę liczne dobrodziejstwa i stałą opiekę, jakich zaznaliśmy w ciągu minionych dwunastu miesięcy". "Oto dlaczego każda wspólnota chrześcijańska gromadzi się dziś wieczór i śpiewa «Te Deum», tradycyjny hymn wysławiający Trójcę Przenajświętszą i wyrażający Jej wdzięczność" – wyjaśnił Ojciec święty.

Przedstawił też intencję modlitewną dla Rzymian: "Dopomóż, Panie, swoim miłosierdziem mieszkańcom tego miasta, w którym, jak gdzie indziej, poważne braki i ubóstwo ciążą na życiu osób i rodzin, nie pozwalając patrzeć z ufnością w przyszłość". Wskazał, że niemało mieszkańców Wiecznego Miasta, głównie młodych, jest pociąganych przez "fałszywe wynoszenie czy raczej profanację ciała i banalizację seksualności". "Jak zliczyć z kolei liczne wyzwania, związane z konsumpcjonizmem i sekularyzmem, przed którymi stoją wierzący i ludzie dobrej woli? By powiedzieć wszystko jednym słowem, również w Rzymie odczuwa się ów deficyt nadziei i ufności w życie, który stanowi «tajemniczą» chorobę współczesnego zachodniego społeczeństwa" – mówił Benedykt XVI.

Papież nie ograniczył się do ciemnych stron rzymskiej rzeczywistości i wspomniał o "światłach i motywach nadziei", które wymagają Bożego błogosławieństwa. "O Panie, wejrzyj i otocz opieką szczególnie wspólnotę diecezjalną, zaangażowaną z rosnącym zapałem na froncie wychowania (…). Chroń, Panie, inicjatywy misyjne, które dotyczą świata młodzieży (…). Błogosław, Panie, licznym młodym i dorosłym, którzy w ostatnich dziesięcioleciach poświęcili się kapłaństwu w diecezji Rzymu" – modlił się Papież.

Wskazał, że śpiewany podczas tej liturgii "majestatyczny hymn Te Deum kończy to wołanie wiary, całkowitej ufności w Bogu" poprzez "uroczystą proklamację naszej nadziei". "To Chrystus jest naszą «wiarygodną» nadzieją" – stwierdził autor encykliki "Spe salvi". Wyjaśnił przy tym, że "nasza nadzieja zawsze jest również zasadniczo nadzieją dla innych; tylko w ten sposób jest ona także nadzieją dla każdego z nas".

"Drodzy bracia i siostry z Kościoła Rzymu, prośmy Pana, aby uczynił z każdego z nas autentyczny zaczyn nadziei w rozlicznych środowiskach, ażeby można było budować lepszą przyszłość dla całego miasta. Oto moje życzenie dla wszystkich w wigilię nowego roku, życzenie, które zawierzam macierzyńskiemu wstawiennictwu Maryi, Matki Bożej i Gwieździe nadziei" – zakończył Ojciec Święty.

inf. KAI

 

Zobacz także