Wiktorówki: Poświęcenie odremontowanej części maryjnego sanktuarium

WiktorówkiWiktorówkiZ okazji święta Królowej Polski w sanktuarium Matki Boskiej Jaworzyńskiej na Wiktorówkach odbyły się 3 maja uroczystości poświęcenia odremontowanej części kaplicy w samym centrum Tatr. Gospodarze sanktuarium na Wiktorówkach – ojcowie dominikanie - słynną z tego, że każdego gościa odwiedzającego to niezwykle urokliwie miejsce w Tatrach, częstują kubkiem gorącej herbaty.

Uroczystościom przewodniczył dominikanin o. Marcin Dąbkowicz wraz z współbratem o. Sylwestrem oraz duchownym z Warszawy. – To jest domowe sanktuarium. Ono powstało przede wszystkim z darów pielgrzymujących tu wiernych z Podhala, ale i z całej Polski – mówił o. Dąbkowicz. Zakonnik dodał, że w Święto Królowej Polski dominikanie wraz z pielgrzymami zanoszą do Maryi dziękczynnie za wiele otrzymanych łask.

Przed liturgią słowa została poświęcona nowa ambonka oraz nowa płaskorzeźba pod ołtarzem. Sanktuarium Matki Boskiej Jaworzyńskiej zyskało – oprócz nowych elementów wewnątrz kaplicy – nowe pokrycie dachu, który został przykryty drewnianym gontem. Środki na nowy dach zostały pokryte z ofiar pielgrzymów przybywających do sanktuarium. Ambonę, nowy ołtarz i płaskorzeźbę to dar fundatorów. Ich nazwiska zostały umieszczone w tylnej ścianie ambonki. Sanktuarium na Wiktorówkach zostało również ocieplone, zyskało też nowe rynny.

3 maja sanktuarium na Wiktorówkach odwiedziło wielu turystów, także zagranicznych. Byli obecni również członkowie ogólnopolskiego zlotu rodzin abstynenckich organizowanego przez Trzeźwościowe Stowarzyszenie Kulturalno-Turystyczne w Katowicach. Zlot odbywa się w dominikańskiej parafii w pobliskim Małem Cichem.

Gospodarze sanktuarium na Wiktorówkach – ojcowie dominikanie – słynną z tego, że każdego gościa odwiedzającego to niezwykle urokliwie miejsce w Tatrach, częstują kubkiem gorącej herbaty. – Oprócz kubka gorącej herbaty jest przede wszystkim możliwość o każdej porze dnia rozmowy czy przyjęcia sakramentu pokuty – mówi o. Marcin Dąbkowicz.

Przy sanktuarium na Wiktorówkach jest symboliczny cmentarz ludzi, którzy byli związani z górami, a niektórzy w górach zginęli.

Historia tatrzańskich Wiktorówek sięga 1860 roku, kiedy kilkunastoletnia pasterka ujrzała wśród wielkiej jasności Matkę Boską. Maryja poleciła jej upominanie ludzi, by nie grzeszyli i by pokutowali za własne winy. Pod smrekiem [drzewem], gdzie miało miejsce objawienie jeden z pasterzy przybił obrazek Matki Boskiej. Potem żona jednego z górali otrzymała od Matki Boskiej wezwanie do odkopania źródełka z cudowną wodą. Niedługo przed II wojną górale wybudowali całkiem sporą kaplicę i wtedy też proboszcz z Bukowiny odprawił tu pierwszą Mszę św., i już wtedy wiadomo było o wielu spełnionych prośbach złożonych w modlitwie.

W 1958 r. na Wiktorówki przybywali dominikanie, najpierw reprezentowani są przez o. Pawła Kielara. W 1975 r. kard. Karol Wojtyła, ówczesny metropolita krakowski wydał dekret, którym ustanowił duszpasterstwo, w skład którego weszły: Kaplica Matki Boskiej Królowej Tatr na Wiktorówkach i kościół św. Józefa w Małem Cichem. Obecnie Małe Ciche i Wiktorówki to dwa samodzielnie działające domy.

inf., fot. dominikanie.pl

Zobacz także