Zakopane: Kłócą się o alkohol w kościele
Zakaz sprzedaży i spożywania alkoholu na terenie obiektów religijnych poróżnił górali. Radni miejscy PiS z Zakopanego są oburzeni. Jedna z radnych zaproponowała, by księża zamiast wina używali soku malinowego.
Zakaz sprzedaży i spożywania alkoholu na terenie obiektów religijnych poróżnił górali. Radni miejscy PiS z Zakopanego są oburzeni zapisami w projekcie uchwały o usytuowaniu miejsc sprzedaży alkoholu w mieście. Twierdzą, że to niepotrzebny zapis, bo w kościołach przecież nigdy się nie pije.
– To mnie obraża. Burmistrz, który tworzył uchwałę, chyba nie wie, co się robi w kościele – twierdzi radny Józef Figiel, kościelny. Jego zdaniem zakopiańscy księżą obawiają się, że jak będzie taki zapis obowiązywał, to ktoś może zadzwonić na policję, że ksiądz w czasie mszy pije wino i łamie prawo.
Jedna z radnych, zwolenniczka uchwały, zastrzegając, że nie zna kościelnych procedur, zaproponowała, by księża zamiast wina używali w czasie mszy świętej… soku malinowego.
– Pisząc projekt, wzorowaliśmy się na uchwałach innychmiast, gdzie jest dużo kościołów – tłumaczą nam urzędnicy. Wiceburmistrz Zakopanego Wojciech Solik dodaje, że ta uchwała ma przede wszystkim uporządkować kwestię tego, kto gdzie może handlować alkoholem.
Łukasz Bobek
Tekst ukazał się w dzienniku "Polska – The Times: Gazeta Krakowska".
Dostarczamy wartościowe treści?
Zobacz także
-
„Trzy sekrety. Rekolekcje dla małżeństw” – recenzja...
Autorzy „Trzech sekretów. Rekolekcji dla małżeństw”, Dana i Amber Dematte, zapraszają czytelnika, czy może trafniej... więcej
-
Liturgia i edukacja (część 3): reedukacja pragnienia...
Jesteśmy stworzeni dla adorowania Boga, nie zaś dla czczenia fałszywych bożków rasizmu, bigoterii, własnej “ważności”,... więcej
-
Biblijna Droga Krzyżowa: Sąd u Piłata
Ja jednakże chciałbym odezwać się do Najwyższego i radbym się z Bogiem rozprawić (...). Ileż... więcej