Znad potoku Kerit
Nie, nie spędzam wakacji nad potokiem Kerit - termicznie bym nie wytrzymał. Ale ten potok, wraz z krukami, pojawia się w dzisiejszych responsoriach.
Przynajmniej w Karmelu: gdzie indziej wspominają bł. Czesława, ale w Karmelu jest dziś święto proroka Eliasza. (Nota bene, w Kościele prawosławnym także dziś wspomina się tego wielkiego proroka.) Często przywoływany na kartach Nowego Testamentu, Eliasz jest, obok Jana Chrzciciela, Józefa, Joachima i Anny, świętym Starego Przymierza, wspominanym w liturgii zachodniego Kościoła. Powstał Eliasz, prorok jak ogień, a jego słowo płonęło jak pochodnia (Syr 48:1). Karmelici wspominają jego gorliwość, z jaką bronił chwały Pana, Boga Zastępów, na górze Karmel, i starają się naśladować jego życie w obecności Bożej (żyje Pan, Bóg Izraela, przed którego obliczem ja stoję – 1 Krl 17:1 Wlg).
Wszechmogący, wieczny Boże, Ty sprawiłeś, że święty Eliasz, prorok, żył przed Twoim obliczem i gorliwie troszczył się o Twoją chwałę, daj nam, Twoim sługom, zawsze szukać Twego oblicza, i uczyń nas świadkami Twojej miłości.
I kontakion prawosławny: Proroku, widzący wielkie dzieła naszego Boga, chwalebny Eliaszu, który swym słowem wstrzymałeś obłoki deszcze wylewające, proś za nami jedynego Przyjaciela człowieka.
Dostarczamy wartościowe treści?
Wpisy blogowe i komentarze użytkowników wyrażają osobiste poglądy autorów. Ich opinii nie należy utożsamiać z poglądami redakcji serwisu Liturgia.pl ani Wydawcy serwisu, Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny.
Zobacz także
-
Liturgia w soczewce: 4 Niedziela Wielkanocna, rok...
„Liturgia w soczewce” to propozycja komentarzy do tekstów liturgii niedzielnej Mszy świętej, byśmy mogli jeszcze... więcej
-
O tradycji udzielania bierzmowania w dzień oktawy...
Niedawno miniona oktawa Wielkanocy to dobra okazja do przypomnienia pewnej tradycji poświadczonej w niektórych źródłach... więcej
-
Posługi współczesnego Kościoła – recenzja ks. dr....
Zostałem jakiś czas temu poproszony o krótki komentarz do książki Dawida Makowskiego „Posługi współczesnego Kościoła.... więcej
Marcin L. Morawski
Filolog (ale nie lingwista) o mentalności Anglosasa z czasów Bedy. Szczególnie bliska jest mu teologia Wielkiej Soboty. Miłośnik Tolkiena, angielskiej herbaty, Loreeny McKennitt i psów wszelkich ras. Uczy greki, łaciny i gockiego. Czasami coś tłumaczy, zdarza mu się i wiersz napisać. Interesuje się greką biblijną oraz średniowieczną literaturą łacińską i angielską. Członek International Society of Anglo-Saxonists, Henry Bradshaw Society.