Co zaśpiewać na Mszy? III Niedziela Wielkiego Postu, rok C

Trzecia niedziela Wielkiego Postu roku C jest niedzielą szansy. Szansą na godne i szczęśliwe życie jest dla narodu wybranego obiecana mu przez Boga ziemia żyzna i przestronna. Szansą przetrwania nas wszystkich jest miłosierdzie i dobroć Boga, które wyśpiewujemy w psalmie 103.

Szansą jest również umiejętność rozsądnego myślenia i wysnuwania wniosków – św. Paweł pisze do Koryntian, że błędy i niepowodzenia narodu wybranego powinny być dla nas antyprzykładem i ostrzeżeniem. A do tego wszystkiego mamy jeszcze rok szansy (rok szansy w Roku Wiary?), który otrzymujemy od pokładającego w nas nadzieję Ogrodnika.

Antyfona na wejście:

Oczy moje są zwrócone ku Panu, * bo On uwalnia moje nogi z sidła. * Wejrzyj na mnie i zmiłuj się nade mną, * bo jestem samotny i nieszczęśliwy. (Ps 25, 15–16)

Wejście:

Dobrym nawiązaniem do antyfony na wejście będzie ostinato Piotra Pałki – „Wysłuchaj, Boże, mojej modlitwy i nie odwracaj się od mojej prośby. Wejrzyj na mnie i wysłuchaj mnie.”

Przygotowanie darów: Miłosierny Pan i łaskawy * Psalm 103 (m.: Jacek Sykulski, Niepojęta Trójco I, s. 150)

Powracając do psalmu 103 błogosławmy Bogu, bo tego nigdy dość.

Komunia:

O, Krwi najdroższa (mel. trad., Siedl., KUL, lub czterogłosowe opracowanie o. Dawida Kusza OP, Niepojęta Trójco II, s. 294)

Uwielbienie:

Upadnij na kolana (mel. trad., Siedl., KUL, lub czterogłosowe opracowanie o. Dawida Kusza OP, Niepojęta Trójco II, s. 360)

Zakończenie:

Świętość Krzyża rozpamiętuj * Na cześć Krzyża Świętego (m. D. Kusz OP, Niepojęta Trójco II, s. 314)

lub Krzyżu Święty (mel. trad., Miod., Siedl., KUL, lub czterogłosowe opracowanie Jacka Gałuszki, Niepojęta Trójco I, s. 183)

Często łapię się na tym, że szufladkuję pieśni „po najmniejszej linii oporu”. Na przykład: O Krwi najdroższa – przecież o krwi, czyli pasyjna. Podobnie, jeśli w pieśni pojawia się krzyż – z pewnością jest na Wielki Piątek, ewentualnie na kilka dni przed nim. Ale gdy spojrzę dokładniej w tekst, zauważam, że pozory mylą: O Krwi najdroższa jest pieśnią eucharystyczną (o czym jednak łatwo zapomnieć w sytuacji, w której wyrugowaliśmy praktycznie zupełnie komunię świętą pod dwiema postaciami), a wiele pieśni o krzyżu to pieśni dziękczynno–chwalebne. Wielbią Chrystusa za dzieło zbawienia. Podkreślają majestat Krzyża i Chrystusowe z niego królowanie. Tak jest zarówno w Świętości Krzyża z pięknym tekstem św. Bonawentury („Krzyż jest świata uleczeniem, dobroć Boża nad stworzeniem przezeń czyni cudy”), tak jest w Jaśnieje Krzyż chwalebny św. Wenancjusza Fortunata („O drzewo życiodajne, szlachetne w swej słodyczy, wszak zieleń twych gałęzi wydaje owoc nowy”), tak jest nawet w znanej pieśni Krzyżu Święty, jeśli przyjrzeć się dokładniej pierwszym sześciu zwrotkom („przez Cię przewóz jest naprawion światu, który był zagubion”).

Myślę, że dla tych pieśni jest miejsce w całym Wielkim Poście, bo nie są to pieśni o Chrystusowym cierpieniu, a o Chrystusowej miłości. Pomogą nam one we właściwej perspektywie spojrzeć na Tajemnice Paschalne, do których przeżycia właśnie się przygotowujemy.

Zobacz także