Co zaśpiewać na Mszy? XXXIV niedziela zwykła. Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata, rok C
Uroczystością Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata kończymy kolejny rok liturgiczny. Dla mnie to czas na mały rachunek sumienia – z mojej wierności, z mojej wiary, z mojej miłości. Ale też „noworocznych” planów – że będzie piękniej, wierniej, głębiej, mocniej.
Patrzę na tego naszego Króla, Najdziwniejszego z Królów, zawieszonego na Krzyżu i nadziwić się nie mogę. Jego królowanie, tak inne od tego wszystkiego, co znamy z legend, podań, bajek, rozciągnięte między pokorą i służbą a wszechmocą i potęgą. Czasem myślę, że absolutnie nic z tego nie rozumiem. Ale doświadczam Jego Mocy – i życie robi się piękniejsze, nadzieja wraca, sił przybywa. Więc dzisiaj myślę, że trzeba śpiewać o radości, o wielkości, musi być majestatycznie. Bo – jak mówi antyfona na wejście – Baranek, który został zabity, godzien jest wziąć potęgę i bogactwo, i mądrość, i moc, i uwielbienie, Jemu chwała i panowanie na wieki wieków. (por. Ap 5, 12)
Wejście: Pan króluje (Niepojęta Trójco I, s. 159)
Te wszystkie radosne pieśni często kojarzą się z Wielkanocą, ze zmartwychwstaniem. I słusznie. Bo to przecież właśnie ten moment, kiedy Pan naprawdę okazał swą moc i wybawił nas z niewoli grzechu. Więc radosnym śpiewem oddajmy Mu cześć.
Przygotowanie darów: Królu niebieski (Niepojęta Trójco I, s. 207).
Dobry Łotr miał odwagę prosić Konającego Pana o największy dar z możliwych – o niebo. Wołajmy i my do Ducha – by przyszedł i zamieszkał w nas, by dawał odwagę do proszenia i wiary, by nas oczyścił i do zbawienia prowadził.
Komunia: Dzięki Ci, Panie (Niepojęta Trójco II, s. 350)
Królewskie dary ma dla nas Chrystus. On jest hojny i wierny. Wielbić tego Króla – bo On jest godzien wziąć potęgę i bogactwo, mądrość i moc.
Uwielbienie: Laudate omnes gentes (Niepojęta Trójco I, s. 289).
Niech wszystkie narody wielbią Pana, Króla Wszechświata. Ot, proste i prawdziwe.
Zakończenie: Chrystus wodzem, Chrystus królem (Niepojęta Trójco II, s. 207)
Nie znoszę tej pieśni, naprawdę, w żadnej wersji. I tylko raz jeden w roku jestem w stanie ją „przeżyć”. Właśnie dziś. Dlaczego? Bo wszyscy ją znają i śpiewają, bo świątynie drżą w posadach od tego głosu ludu. I ja się wtedy wzruszam. Więc – ten jeden raz – niech zabrzmi z mocą, na całe gardło, w jedności – że Chrystus władcą nam.
Dostarczamy wartościowe treści?
Zobacz także
-
zDOLni – szósty odcinek o liturgii z Dominikiem...
Tym razem w cyklu zDOLni rozmowa o. Łukasza z dwoma młodymi zakonnikami i muzykami, tynieckim... więcej
-
zDOLni – piąty odcinek o liturgii dominikańskiej...
Piąty odcinek zDOLnych stawia pytanie o to, skąd się bierze liturgia, czy może się ona... więcej
-
zDOLni – czwarty odcinek o architekturze, sztuce...
Czwarty odcinek cyklu „zDOLni” to rozmowa o tym, po co w kościołach sztuka. Gościem o.... więcej