„Decyzje, które zmieniły świat” – recenzja książki (KONKURS)

Bywają takie książki, które jak mawiał F. Kafka są „siekierą, która rozłupuje zamarznięte morze wewnątrz nas”.  Bywają takie książki, które z pozoru wyglądają banalnie, a finalnie wywołują morze myśli. Niewątpliwie książka „Decyzje, które zmieniły świat” do takich należy. Co więcej, zachęca do wewnętrznej rewizji własnego życia i odkrycia tego, co zakryte. W subtelny sposób wyrywa człowieka z paraliżu myślenia bezrefleksyjnymi schematami codzienności.

Pierwsza decyzja

Tym co w dużej mierze kształtuje naszą rzeczywistość są decyzje i ich konsekwencje. Naczelną konsekwencją podjęcia pierwszej decyzji w dziejach, jeszcze przed zaistnieniem świata, jest jego chcenie przez Pana Boga, a w nim nas. W tym miejscu postanowił rozpocząć swoją refleksję Tomasz Grabowski OP, prawdopodobnie od najbardziej spowszedniałego fragmentu Pisma Świętego, wałkowanego od lat na lekcjach polskiego czy religii. Jak to bywa z pięknymi dramatami, częściej skupiamy się na dramacie niż pięknie. A przecież piękny jest „rozmach Bożego planu”, w którym świat jest obrazem Jednorodzonego.

To, że nie można wymazać dalszej historii naznaczonej grzechem, nie sprawia, że staje się on mniej wart. Jak podkreśla dominikanin, każdy z nas ma indywidulaną historię. Jedni bardziej bolesną, drudzy mniej, ale to, co jest wspólne dla nas, to właśnie ta myśl Boga o naszym zaistnieniu. On chciał każdą i każdego z nas. Autor dotykając tej podstawowej, jak i pierwotnej decyzji Ojca o „chceniu” człowieka, dotknął tajemnicy, która stwarza sens egzystencji. Mimo że sytuacja zmienia się pod wpływem fatalnej w skutkach decyzji pierwszych ludzi, Pan Bóg mówi nadal chcę ten świat, nie odrzuca go jako zepsuty projekt, który nie wyszedł. Co więcej, oddaje swojego jedynego Syna, by ten świat wybawić, by znów móc z nim być w niewiarygodnej bliskości.

Zerwać czy nie zerwać?

Przechodząc do Arboretum ojca Piotra Olesia, zostańmy w raju, przysiądźmy na chwilę pod rajskim drzewem. Moje myśli biegną ku refleksji nad czasem Do głowy przyszło mi ostatnio, że choć czas zegarkowy winno się szanować, to nie jest pierwotnym czasem człowieka. Człowiek przez swoje nieposłuszeństwo złamał zakaz.

Przyglądając się myślom odnoszącym się do pomysłu ojca Piotra na to, że to Bóg chciał byśmy i to drzewo poznali, wywołało we mnie wiele przemyśleń, które otrząsnęły mnie z pewnej stagnacji oklepanego stwierdzenia, że Bóg po prostu nie chciał, byśmy doświadczyli pewnych smaków życia, a otworzyło nową perspektywę na to, że Bóg chciał by te smaki były w pełni odczuwalne. Wertując historie z drzewem w tle wysnuwa się pytanie: pod którym drzewem jesteś Ty, jestem ja?

Decyzja i ja

Przechodząc do przedostatniej części mam w głowie cytat chyba z bodaj najbardziej znanej opowiastki świata: „człowiek nie jest niczym innym, jak splotem więzi, najważniejsze w życiu są więzi”. Zdecydowanie w tym jednym zdaniu z Małego Księcia można zawrzeć całą refleksją ojca Tomasza Nowaka. Przyznam się, że przez pewien czas chodziłam z myślą, gdzie w tym wszystkim odniesienie do konwencji tytułu.

Jak to w życiu bywa, przyszedł moment, gdzie życie postanowiło samo odpowiedzieć na to pytanie. W pewnym okresie życia bardzo mocno przekonałam się o tym, jak decyzje podejmowane w stronę, zarówno siebie, jak i drugiego świadczą o jakości relacji. Biorąc na warsztat sześć biblijnych historii, dominikanin zaprasza czytelnika, by spojrzeć, jak wygląda nasza wewnętrzna kondycja. Zaprasza, by zobaczyć co kryje się pod fasadą różnych ról, które przyjmujemy w życiu i uczciwie zadać sobie pytanie: czy moja postawa w konsekwencji nie prowadzi do bratobójstwa?

Konsekwencje

Jako ostatni głos zabiera Wojciech Jędrzejewski OP.  „Ufność jest tą życiodajną siłą, która sprawia, że jesteśmy w Nim”. Przyszedł kłamca do pierwszych ludzi i powiedział, że to nieprawda, a konsekwencje tego, jak to określił dominikanin, „dialogu” trwają po dziś dzień. Zdawać by się mogło, że decyzja ta przekręciła świat do góry nogami, kładąc nas w na pozór fatalnym położeniu. Jednak odsiecz, która przychodzi przez Duch Świętego, jest stale na nas otwarta i zaprasza do tego, by towarzyszyć nam w podejmowaniu decyzji.

Pismo Święte obfituje w przykłady, gdzie Bóg staje na zakręcie naszego połamania i mówi JESTEM. Znany rekolekcjonista przypomina, że Bóg na każdym odcinku życia, z niewiarygodną czułością zachęca do ufania mu i podejmowania decyzji, które będą odwracać logikę tego świata, a w konsekwencji będę budować więź z Nim.

Zaproszenie do decydowania

Im jesteśmy starsi, tym bardziej rodzi się w nas przekonanie, że w pewnej części to decyzje piszą nasze życie. Wielu z Was zapewne ma doświadczenie takiej decyzji, która zmieniła bieg rzeczy. Sięgając po książkę „Decyzje, które zmieniły świat”, dostajemy zaproszenie do przyjrzenia się naszym wyborom. Do zadania sobie pytania, co mnie – określonego jako „człowiek wolny” – skłania do wybierania w taki, a nie inny sposób.

Jest to zachęta, byśmy podjęli próbę wyborów decyzji, które budują, a nie łamią, które są prawdziwie wolnymi decyzjami. Poniekąd można powiedzieć, że książka ta jest zaproszeniem do uczestnictwa w decyzjach Boga i przyjęcia ich, jako jeden z pięknych darów złożonych w naszych rękach.

 

O książce

To nie marzenia zmieniają rzeczywistość, ale konkretne decyzje i wybory. Niektóre niezwykle twórcze, inne fatalne w skutkach. Do dziś nosimy w sobie konsekwencje nieposłuszeństwa Adama i Ewy w raju. O znaczeniu decyzji opowiadają biblijne historie z drzewem w tle i te o losach wielu „marnotrawnych” braci. Jednakże, czy jesteśmy w Edenie, czy pod dębami Mamre, czy też w Jerychu, Bóg staje na zakręcie dziejów i stale mówi: JESTEM! On nigdy nie porzucił stworzonego przez siebie dzieła. Odkupienie człowieka to jedna z kluczowych decyzji Boga, która niezmiennie – zmienia świat.

„Stworzenie jest pierwszym dowodem na to, że Bóg chce świata i nie rezygnuje z nikogo z nas. Każda chwila naszego życia, każda cząstka naszego ciała mówi o tym, że Bóg jest bezpośrednio zaangażowany w nasze istnienie. Chce nas, bo gdyby nie chciał, przestalibyśmy istnieć. Zniknęlibyśmy i na powrót stali się nicością. Dzięki temu, że Bóg mnie nieustannie podtrzymuje w istnieniu, wiem, że cały czas jest zaangażowany w moje bycie, a to jest dowód Jego miłości do mnie. On mnie chce! Bez względu na to, co robię, co mi się udaje czy jakie odnoszę porażki, On cały czas potwierdza, że mnie chce”.

Autor: Praca zbiorowa; Wydawca: W drodze; Format: 11 x 18 cm; Oprawa: miękka ze skrzydełkami; Liczba stron: 144; Rok wydania: 2020; ISBN: 978-83-7906-399-4

Konkurs z nagrodami

Mamy dla Was egzemplarz książki „Decyzje, które zmieniły świat” od Wydawnictwa W drodze. Aby wziąć udział w konkursie, prosimy o odpowiedź w pięciu zdaniach w komentarzu pod postem na Facebooku (nie pod artykułem na stronie) na pytanie konkursowe: Jaka decyzja zmieniła Twój świat? oraz o udostępnienie postu.  Na odpowiedzi czekamy do niedzieli 14 lutego 2021 włącznie, po tym terminie wybierzemy laureata, do którego wyślemy egzemplarz (wysyłka pocztą na terenie Polski). Aby wziąć udział w konkursie trzeba także „lubić” stronę Liturgia.pl na Facebooku i udostępnić publicznie nasz post ze zdjęciem książki.


Wpisy blogowe i komentarze użytkowników wyrażają osobiste poglądy autorów. Ich opinii nie należy utożsamiać z poglądami redakcji serwisu Liturgia.pl ani Wydawcy serwisu, Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny.

Zobacz także

Ewelina Nowak

Ewelina Nowak na Liturgia.pl

Urodzona w Wielkopolsce, w Lesznie – mieście o bogatej historii. Zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowo-naukowym, pasjonatka etyki, estetyki i myśli Józefa Tischnera, które zgłębia na kierunku filozofia Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie. Pracuje w Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny.