Liturgia i edukacja (część 2): celebracja liturgii w szkole

Jeśli comiesięczna Msza św. jest głównym miejscem, w którym wykładowcy i studenci spotykają się z kulturą katolicką, a tym samym liturgiczną, nie powinno nas dziwić, że ta Msza pozostaje na marginesie życia szkolnego.

Przez ostatnie trzy lata współpracowałem z Archidiecezją San Francisco, przyglądając się jakości celebracji Eucharystii w tamtejszych szkołach katolickich[1]. Niemal powszechnie liderzy tych placówek przyznają, że zwłaszcza w szkołach średnich Msze zbierające całą szkolną społeczność[2] rzadko są dla nauczycieli i uczniów okazją do modlitwy. Oto trzy pytania do rozważenia przez szkoły, które znajdują się w takiej sytuacji.

Gdzie jest celebrowana liturgia szkolna?

Większość szkół korzysta z sali gimnastycznej podczas Mszy dla ogółu uczniów, dlatego że często są to jedyne wystarczająco duże pomieszczenia. To jednak stanowi poważne wyzwanie dla liturgii, ponieważ uczniowie są przyzwyczajeni do postrzegania sali gimnastycznej raczej jako miejsca ćwiczeń lub rozgrywek sportowych, nie zaś miejsca ofiary eucharystycznej.

Jeśli wykorzystanie sali gimnastycznej lub auli na Mszę św. okazuje się naprawdę konieczne, to można zrobić kilka rzeczy. Muzyka liturgiczna zaczerpnięta z głębi katolickiego doświadczenia – w tym chorał gregoriański i polifonia – może przekształcić przestrzeń samą w sobie nie uświęconą w przestrzeń sakralną, podobnie jak może to zrobić wizualna sztuka sakralna, na przykład ikona czy duży krucyfiks.

Ołtarz zbudowany w Arenie Tauron na Światowe Dni Młodzieży 2016 może służyć za przykład udanej aranżacji wnętrza niesakralnego na potrzeby liturgii

Ołtarz zbudowany w Arenie Tauron na Światowe Dni Młodzieży 2016 może służyć za przykład udanej aranżacji wnętrza niesakralnego na potrzeby liturgii

Ponadto, być może Msze dla całej szkoły powinny być rzadsze, zwłaszcza jeśli nie ma tam kaplicy mogącej pomieścić całe grono uczniów. Formacja eucharystyczna wychowanków oraz wychowawców mogłaby odbywać się w mniejszych grupach na przykład poprzez comiesięczne Msze odprawiane w [małej] kaplicy.

Szkoła mogłaby również zainwestować w budowę kaplicy dostatecznie dużej dla wszystkich, dając tym samym jasny komunikat uczniom, nauczycielom i rodzicom, że modlitwa liturgiczna ma kluczowe znaczenie dla tożsamości wychowawczej szkoły.

Czy Msza św. jest dla szkoły najbardziej odpowiednią celebracją liturgiczną?

Liderzy szkół katolickich często wyrażają zaniepokojenie rosnącym odsetkiem uczniów nie-katolików lub ex-katolików. Nie mogąc w pełni uczestniczyć w Eucharystii, uczniowie ci nie wiedzą, co się dzieje, albo nie rozumieją, czym Eucharystia jest. Formacja intelektualna i duchowa może oczywiście pomóc, ale być może w takich przypadkach Eucharystia nie powinna być podstawową celebracją liturgiczną.

Liturgia godzin jest także celebracją liturgiczną Kościoła i mogłaby być sprawowana bardziej regularnie, skoro nie jest do niej wymagany wyświęcony szafarz. Uczniowie mogliby być wprowadzeni w świat psalmów, odkrywając w tych starożytnych hymnach szkołę modlitwy. Nauczyciele i personel szkoły mogliby otworzyć skarbnicę Pisma Świętego poprzez głoszenie. Uczniowie mogliby nauczyć się na pamięć kantyków Kościoła i zrozumieć, że celem katolickiej duchowości jest uświęcenie przez Chrystusa każdego momentu dnia.

Liturgia godzin nie jest jedyną formą wspólnotowej modlitwy, a obowiązkowa dla wszystkich celebracja liturgiczna w ciągu dnia nauki nie jest jedynym sposobem formowania uczniów do modlitwy. Katolicka szkoła Marin pod San Francisco oferuje na przykład adorację dla chętnych w niedzielne wieczory. Studenci chętnie przychodzą, by spędzić trochę wolnego czasu na modlitwie, ponieważ jest to okazja do refleksji w ciszy.

Czy szkoła ma żywotną kulturę katolicką, a tym samym liturgiczną?

Jeśli comiesięczna Msza św. jest głównym miejscem, w którym wykładowcy i studenci spotykają się z kulturą katolicką, a tym samym liturgiczną, nie powinno nas dziwić, że ta Msza pozostaje na marginesie życia szkolnego. Oto trzy sposoby, w jakie powinniśmy o tej kulturze myśleć.

Po pierwsze, wszyscy nauczyciele (nie tylko katecheci) są “nosicielami kultury”. Jeśli nauczyciele przyjdą na Mszę z filiżanką kawy i rozmawiają ze sobą na tyłach sali gimnastycznej, uczniowie będą postrzegać Mszę jako coś nieistotnego. Grono pedagogiczne również potrzebuje formacji eucharystycznej, która pozwoli im postrzegać nauczanie jako liturgiczną ofiarę.

Po drugie, cały program nauczania prezentuje tę kulturę. W klasztornych szkołach średniowiecznego katolicyzmu liturgia nie była tylko czymś, co się robiło: ona przenikała do całego „programu nauczania” klasztoru. Mnich został stworzony do uwielbiania Boga. Ale szkoły katolickie często proponują inny, ukryty program nauczania: osoba ludzka jest stworzona do nieograniczonego sukcesu; tak więc ostatecznie jesteśmy stworzeni, by produkować / konsumować. Uczniowie dowiadują się, co powinni wielbić, z programu nauczania. Jeśli nie widzą, że to Bóg jest godzien uwielbienia, to musimy ponownie przeanalizować nasz program nauczania.

Po trzecie, rodziny są integralną częścią kultury katolickiej. Szkoły są wspaniałe, ale nie są pierwszym miejscem, w którym uczniowie się uczą. Szkoły katolickie muszą patrzeć na rodzinę jako przestrzeń kultury czasu wolnego, kontemplacji i komunii. Szkoła, która ingeruje w przestrzeń rodziny przez niekończące się zadania domowe lub traktując zajęcia pozalekcyjne jako rodzaj liturgii, nigdy nie daje rodzinom czasu na właściwą celebrację i kult.

Ulepszanie liturgii szkolnej to nie tylko kwestia znalezienia dobrego nauczyciela muzyki dla chóru czy też wytłumaczenia uczniom, jakie jest znaczenie Eucharystii. Chodzi raczej o stworzenie takiej kultury, w której łatwiej jest czcić Boga.


[1] Ten odcinek cyklu wyjątkowo skupia się głównie na instytucji szkół katolickich, przez co może wydawać się mieć mniejsze zastosowanie w kontekście polskim; wierzymy jednak, że pryncypia, o których pisze autor, są uniwersalne, a zatem również i polski czytelnik będzie mógł znaleźć w tym krótkim eseju inspiracje (przyp. tł.).

[2] All-school Masses (msze dla całej szkoły) to częsta forma wyrażania i, przynajmniej w założeniu, kształtowania katolickiej tożsamości szkoły. Raz w miesiącu, a czasem nawet raz w tygodniu, cała społeczność szkolna – uczniowie, nauczyciele, wychowawcy, pracownicy administracyjni, a potencjalnie także rodzice i dobrodzieje szkoły – gromadzi się w sali gimnastycznej, w teatrze szkolnym lub w auli, na celebracji, która często staje się okazją do zaprezentowania przez uczniów różnych umiejętności: chór lub zespół szkolny zajmuje się oprawą muzyczną, na zajęciach plastycznych przygotowuje się dekoracje związane z okresem liturgicznym, patronem, lub innym wybranym theme (motywem przewodnim) danej mszy, liturgia słowa oraz modlitwa wiernych są przygotowywane na zajęciach z angielskiego, itp. (przyp. tł.).

***

Powyższy artykuł jest częścią serii „Liturgia i edukacja” dra Tima O’Malley’a, której odcinki ukazywać się będą w każdy czwartek.

Tłumaczenie tekstu: o. Łukasz Miśko OP


Wpisy blogowe i komentarze użytkowników wyrażają osobiste poglądy autorów. Ich opinii nie należy utożsamiać z poglądami redakcji serwisu Liturgia.pl ani Wydawcy serwisu, Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny.

Zobacz także

Timothy P. O’Malley

Timothy P. O’Malley na Liturgia.pl

Dr Timothy P. O'Malley jest związany z Uniwersytetem Notre Dame w South Bend, IN, USA. Oprócz wykładów z teologii piastuje tam funkcję dyrektora Centrum Liturgii oraz dyrektora d.s. nauki w McGrath Institute for Church Life. Doktorat z teologii uzyskał na Boston College, specjalizując się w myśli św. Augustyna i jej wpływie na formację liturgiczną. W swojej pracy badawczej i naukowej skupia się na teologii sakramentów oraz zagadnieniach małżeństwa i rodziny, a także kwestiach duchowości katechezy. Z żoną i dwójką dzieci mieszka w South Bend.