„Niepojęta Trójco” nad Pacyfikiem

Dominikańska muzyka z Polski będzie wkrótce dostępna dla anglojęzycznych słuchaczy i wykonawców. W dniach 1-4 stycznia w kościele dominikanów w Seattle (Stany Zjednoczone) odbyło się nagranie utworów znanych ze śpiewnika Niepojęta Trójco, tym razem przetłumaczonych na język angielski.

Studentka medycyny z Nowego Jorku, nauczyciel muzyki z Idaho, mikrobiolog z Uniwersytetu Waszyngtonu, programista z Microsoftu… Prawie 30 osób z duszpasterstw prowadzonych przez polskich dominikanów w USA spędziło 4 dni nagrywając adaptacje niemal 40 utworów takich jak „Gwiazdo morza głębokiego” (D. Kusz), „Miłujcie się wzajemnie” (U. Rogala), „Obmyj mnie, Panie” (M. Kłos), „U Ciebie, Boże” (P. Bębenek), czy „Duszo Chrystusowa” (S. Stuligrosz).

– „Naszą polską muzykę tłumaczę od lat” – opowiada prezes Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny o. Łukasz Miśko OP, który w latach 2009-2019 posługiwał jako duszpasterz akademicki w Stanach Zjednoczonych. – „Doświadczyłem, jak bardzo ten styl modlitwy śpiewem otwiera ludzi na tajemnicę Bożej obecności, intymnej, a jednak niewypowiedzianie większej niż nasza zdolność emocjonalnego czy intelektualnego pojmowania”. W pracy tłumaczenia polskich utworów wspiera o. Łukasza kompozytor i dyrygent Christopher Mueller. Spotkali się w 2009 r. na Columbia University w Nowym Jorku, gdzie pracowali wtedy polscy dominikanie. Od tego czasu przeprowadzili wspólnie wiele projektów muzyki liturgicznej, m.in. dla anglojęzycznych pielgrzymów na Tauron Arena podczas Światowych Dni Młodzieży w Krakowie w 2016 roku oraz dla zorganizowanego przez amerykański Episkopat szczytu liderów w Orlando w połowie 2017 r.

– „Prosta, piękna, wzniosła, a jednocześnie możliwa do zaśpiewania” – mówi Chris Mueller o muzyce polskich dominikanów. – „Grupa śpiewaków amatorów z całego kraju zjechała się na ten długi weekend i nagrała dwa albumy materiału, którego w większości wcześniej nie widziała na oczy! Ale piękno tej muzyki, wzmocnione dodatkowo przez duchową głębię słów, dodało nam skrzydeł i inspiracji”.

Utwory z nagrania w Seattle ukażą się na dwóch płytach: pierwsza, zawierająca muzykę na Wielki Post, Wielkanoc i okres zwykły, ukaże się już w lutym. Druga, z muzyką maryjną, adwentową oraz na okres zwykły, ukaże się tuż po Wielkanocy. Obie płyty będą dostępne jedynie w formie cyfrowej na platformach internetowych (Spotify, iTunes i inne).

– „Ta muzyka jest idealna dla parafii i wspólnot, które pragną uczestniczyć w tajemnicach naszej wiary w sposób uroczysty, a jednocześnie dostępny” – komentuje Zach Groeblinghoff, nauczyciel muzyki w liceum w Caldwell w stanie Idaho, który poprowadził nasz chór podczas drugiej sesji nagraniowej. – „Można jej używać na wiele sposobów: śpiew czterogłosowy jest przepiękny i przejmujący, ale zagranie harmonii jako akompaniamentu organowego czy fortepianowego z tylko melodią śpiewaną przez chór będzie równie nabożne i przekonujące. Niezwykłość tego stylu polega na unikalnym połączeniu tradycji wielogłosowych renesansowych motetów z bardziej przystępnymi melodiami i tekstem w języku narodowym. Tak, teologicznie głęboki tekst jest niezwykle ważnym elementem dominikańskiego repertuaru”.

Podobnie uważa Julie Bellefeuille, studentka teologii na uniwersytecie Notre Dame i sopran na nowej płycie. – „Harmonizacje nie odciągają mnie od tekstu, ale raczej wprowadzają w osobiste rozmodlone spotkanie z Bożym słowem”.

– „To tak jakby ten śpiew stawał się częścią ciebie” – mówi z kolei Michelle Scully, odpowiedzialna za formację studentów w katolickim Mercyhurst College w Erie, w stanie Pensylwania. – „Dla moich studentów to niezwykłe doświadczenie, muzyka tak bliska, łatwa do śpiewania, a jednocześnie wyraźnie inna niż to, czego na codzień słuchają. Bardzo dobrze podprowadza do spotkania z Pięknem”.

Amira Davis, biolog i lider duszpasterstwa absolwentów w Seattle, opowiada o swoim pierwszym spotkaniu ze śpiewem wprowadzanym przez polskich braci: – „niczego takiego wcześniej nie znałam, ale gdy usłyszałam tę muzykę po raz pierwszy, to od razu poczułam, że to dom. Jej kontemplatywny charakter zaprasza mnie do modlitwy w nieodparty sposób. Jej piękno nie znika, ono trwa we mnie. Gdy modlę się tą muzyką na codzień, wydaje mi się, że nareszcie wypełniam wezwanie św. Pawła, by nieustannie się modlić, tak bardzo czuję się przeniknięta tą śpiewaną modlitwą”.

– „Mamy nadzieję, że tak nagrania, jak i nuty dostępne już wkrótce do pobrania, staną się pomocnym narzędziem dla schol i chórów w parafiach w Stanach Zjednoczonych i innych anglojęzycznych krajach” – podsumowuje o. Łukasz z Dominikańskiego Ośrodka Liturgicznego.

mw

Zobacz także