Różaniec zamiast miecza 1 października 2017 W Traktacie o doskonałym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny świętego Ludwika Marii Grignion de Monfort znalazłem historię zaczerpniętą z kronik dominikańskich. Jest w nich mowa o biednym heretyku, opętanym przez piętnaście tysięcy szatanów. Działo się to w pobliżu Carcassonne, gdzie święty Dominik wygłaszał kazanie o różańcu. ...
O stosunku do historii na marginesie debaty o Żołnierzach Wyklętych 7 marca 2016 To jest wpis na marginesie debaty o Żołnierzach Wyklętych, zorganizowanej przez tygodnik „Do Rzeczy” w miniony poniedziałek w lokalu „Ciechan na Foksal” w Warszawie, na której to debacie miałem przyjemność być.
Warszawa: Warsztaty mediewistyczne „Liturgy and Politics” 4 stycznia 2016 W piątek, 8 stycznia 2016 r. od 16.45 do 20.00 w Instytucie Historycznym UW odbędą się międzynarodowe warsztaty mediewistyczne zatytułowane „Liturgy and Politics – New Perspectives of Research”. Podczas warsztatów zaplanowano cztery referaty.
„17.IX” 17 września 2014 Jeszcze pozostając przy historii, warto rocznicowo przypomnieć Przemysława Gintrowskiego w piosence "17.IX" (sł. Zbigniew Herbert), nagranie z koncertu na Placu Zamkowym w Warszawie 10 kwietnia 2011: http://www.youtube.com/watch?v=YhwJgjgwdzM albo, jak kto woli, nagranie studyjne: http://www.youtube.com/watch?v=7tvah4e7H7U
O sztuce debatowania – postscriptum 16 września 2014 W niedzielę wieczorem wróciłem z Krakowa i dopiero wczoraj przeczytałem komentarze pod swoim ostatnim wpisem. Skasowawszy konto na FB nie mam możliwości dodawania komentarzy, stąd niniejszym wpisem robię postscriptum do wpisu czwartkowego.
O sztuce debatowania 11 września 2014 Dziś wpis nietypowy, o zupełnie innych sprawach niż zwykle. Przedmiotem wpisu jest pewna aktualna debata wokół niedawnych głośnych książek Piotra Zychowicza i Rafała Ziemkiewicza. Na końcu – może trochę za zasadzie „słoń a sprawa polska” – odnoszę się jednak także do liturgii.
Pamięć wytycza drogę 10 listopada 2013 Przez wszystkie szkolne lata miałam piątkę z historii. Lubiłam się jej uczyć, ale tak naprawdę poznawałam ją i próbowałam zrozumieć całkiem poza szkołą. Najwięcej, choć nieświadomie i nie wprost, nauczył mnie o niej mój sąsiad. Pan Henryk Czech – żołnierz AK, dziadek dobrego kolegi z podstawówki.