Liturgia w soczewce: Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa, rok C (komentarz)

„Liturgia w soczewce” to nowa propozycja komentarzy do tekstów liturgii niedzielnej Mszy świętej, byśmy mogli jeszcze głębiej przeżywać niedzielną Eucharystię. O tym czym są, oraz jak je wykorzystać, możecie przeczytać w naszym serwisie (tutaj).

KOLEKTA

Wszechmogący Boże, oddajemy cześć Sercu umiłowanego Syna Twojego i wysławiamy wielkie dary Jego miłości, spraw, abyśmy z tego źródła Bożej dobroci otrzymali obfite łaski.

Dzisiejsza uroczystość skupia się wokół Serca Pana Jezusa. Kolekta zachęca nas, abyśmy dziękowali Bogu za dary, którymi nas hojnie obdarza i abyśmy otwierali nasze serca na obfite łaski płynące z Serca Jezusa – gorejącego ogniska miłości. Pytanie, które można dziś sobie zadać, to czy dostrzegam w swoim życiu, codzienności wielkie dary miłości Boga? Czy dostrzegam, że Bóg troszczy się o mnie i w tej trosce obdarza mnie potrzebnymi łaskami?

TEKSTY LITURGII MSZY

I Czytanie Ez 34, 11-16 (Bóg sam będzie pasterzem swoich owiec)

Tak mówi Pan Bóg: «Oto Ja sam będę szukał moich owiec i będę sprawował nad nimi pieczę. Jak pasterz dokonuje przeglądu swojej trzody, gdy znajdzie się wśród rozproszonych owiec, tak Ja dokonam przeglądu moich owiec i uwolnię je ze wszystkich miejsc, dokąd się rozproszyły w dni ciemne i mroczne. Wyprowadzę je spomiędzy narodów i zgromadzę je z różnych krajów, sprowadzę je z powrotem do ich ziemi i paść je będę na górach izraelskich, w dolinach i we wszystkich zamieszkałych miejscach kraju. Na dobrym pastwisku będę je pasł, na wyżynach Izraela ma być ich pastwisko. Wtedy będą one leżały na dobrym pastwisku, na tłustym pastwisku paść się będą na górach izraelskich.

Ja sam będę pasł moje owce i Ja sam będę je układał na legowisku» – mówi Pan Bóg. «Zagubioną odszukam, zabłąkaną sprowadzę z powrotem, skaleczoną opatrzę, chorą umocnię, a tłustą i mocną będę ochraniał. Będę pasł sprawiedliwie».

Psalm responsoryjny – Ps 23 (22), 1b-3a. 3b-4. 5. 6

Pan jest moim pasterzem,

niczego mi nie braknie (…)

Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach

przez wzgląd na swoją chwałę (…)

Stół dla mnie zastawiasz

na oczach mych wrogów.

II czytanie Rz 5, 5b-11 (Bóg ukazuje nam swoją miłość przez Chrystusa)

Miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany. Chrystus bowiem umarł za nas, jako za grzeszników, w oznaczonym czasie, gdy jeszcze byliśmy bezsilni. A nawet za człowieka sprawiedliwego podejmuje się ktoś umrzeć tylko z największą trudnością. Chociaż może jeszcze za człowieka życzliwego odważyłby się ktoś ponieść śmierć.

Bóg zaś okazuje nam swoją miłość właśnie przez to, że Chrystus umarł za nas, gdy byliśmy jeszcze grzesznikami. Tym bardziej więc będziemy przez Niego zachowani od karzącego gniewu, gdy teraz przez krew Jego zostaliśmy usprawiedliwieni.

Jeżeli bowiem, będąc nieprzyjaciółmi, zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Jego Syna, to tym bardziej, będąc już pojednanymi, dostąpimy zbawienia przez Jego życie. I nie tylko to – ale i chlubić się możemy w Bogu przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa, przez którego teraz uzyskaliśmy pojednanie.

Ewangelia Łk 15, 3-7 (Przypowieść o zgubionej owcy)

Jezus opowiedział faryzeuszom i uczonym w Piśmie następującą przypowieść: «Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła.

Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia».

Modlitwa nad darami

Panie, nasz Boże, wejrzyj na niewysłowioną miłość Serca Twojego Syna, który wydał się za nas, aby przez Jego zasługi nasz dar stał się miłą Tobie Ofiarą i zadośćuczynieniem za nasze grzechy.

Modlitwa po komunii

Boże, nasz Ojcze, niech ten Sakrament Twojej miłości pociągnie nas do Twojego Syna, abyśmy ożywieni świętą miłością, umieli dojrzeć w naszych braciach Chrystusa.

 KOMENTARZ

W dzisiejszej Ewangelii słychać echo pierwszego czytania z Księgi Ezechiela, w którym Bóg obiecuje, że On sam będzie pasł swoje owce i sam będzie układał je na legowisku:

„Zagubioną odszukam, zabłąkaną sprowadzę z powrotem, skaleczoną opatrzę, chorą umocnię, a tłustą i mocną będę ochraniał“. Ten zamysł Boga wypełnia Jezus wychodząc do celników i grzeszników, „albowiem Syn Człowieczy przyszedł odszukać i zbawić to, co zginęło“ /Łk 19, 10/.

Ewangelia pokazuje, jak różna jest logika Boga od logiki ludzkiej. Ukazuje pasterza, który zostawia 99 owiec, by iść i szukać tej jednej zagubionej. W dzisiejszym zglobalizowanym świecie jesteśmy przyzwyczajeni, że osoba, jej wartość, prawa, godność bardzo często zostają podporządkowane grupie, wspólnocie, większości. Może dlatego jest nam trudniej zrozumieć tę logikę Boga. I właśnie dlatego warto przypowieść Jezusa przeczytać w swoim życiowym kontekście – że jest to przypowieść o mnie i o Tobie, o moich i Twoich odejściach i o kochającym Ojcu.

Bóg poprzez tę przypowieść pragnie nam przypomnieć, że w Jego oczach każdy jest wyjątkowy, jedyny. Dla Boga „nie ma owiec ostatecznie zagubionych, a jedynie owce, które trzeba znaleźć na nowo. Trzeba dobrze to zrozumieć: dla Boga nikt nie jest całkowicie zagubiony. Nigdy! Aż do ostatniej chwili, Pan Bóg nas szuka“ /Papież Franciszek/. I Bóg jest tym, który pierwszy wychodzi, aby nas szukać. Nie czeka, aż my sami wrócimy, ale pierwszy podejmuje inicjatywę wyjścia po nas. Jest jak „Ojciec, który idzie za nami i szuka nas w swojej niestrudzonej miłości, jakby tylko z nami mógł być całkiem szczęśliwy“ /kard. Carlo Maria Martini/.

WSKAZÓWKI DO REFLEKSJI

Jezus opuszcza 99 owiec, by ratować jedną. Czy wierzę, że Jezus robi to również dla mnie, gdy tą jedną zagubioną „owcą“ jestem ja? Czy dostrzegam w swoim życiu, że Bóg podejmuje inicjatywę, by mnie na nowo przyprowadzić do Niego (poprzez różne wydarzenia, osoby, spotkania)?

Czy wierzę, że Bóg jest Bogiem Miłosiernym? Czy wierzę, że Bóg zawsze pragnie mi przebaczyć? Czy korzystam z sakramentu pojednania? Czy nie odkładam sakramentu pojednania „na później“?

MODLITWA PO MEDYTACJI

„Serce Jezusa, gorejące ognisko miłości…

Serce Jezusa, sprawiedliwości i miłości skarbnico…

Serce Jezusa, dobroci i miłości pełne…

Serce Jezusa, hojne dla wszystkich, którzy Cię wzywają…

…zmiłuj się nad nami.“

 

Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu…

 

Opracowała s. Magdalena Cieślak CHR


Wpisy blogowe i komentarze użytkowników wyrażają osobiste poglądy autorów. Ich opinii nie należy utożsamiać z poglądami redakcji serwisu Liturgia.pl ani Wydawcy serwisu, Fundacji Dominikański Ośrodek Liturgiczny.

Zobacz także