Liturgia w soczewce: XXIV niedziela zwykła, rok A

„Liturgia w soczewce” to propozycja komentarzy do tekstów liturgii niedzielnej Mszy świętej, byśmy mogli jeszcze głębiej przeżywać niedzielną Eucharystię. O tym czym są, oraz jak je wykorzystać, możecie przeczytać w naszym serwisie (tutaj).

KOLEKTA

Boże, Stwórco i Rządco wszechświata, † wejrzyj na nas i daj nam całym sercem służyć Tobie, * abyśmy mogli doznawać skutków Twojego miłosierdzia.

  • Wyznajemy, że Bóg jest Stwórcą wszystkiego i wszystko podtrzymuje w istnieniu – dlatego też wierzymy, że nie ma żadnej sytuacji w historii świata i ludzkości, która byłaby poza Jego opatrznością.
  • Prosimy Go, abyśmy mogli całym sercem, w pełni odpowiedzieć na to, do czego On nas zaprasza, i przez całkowite otwarcie się na Jego łaskę mogli doznawać Jego miłosierdzia.

 

TEKSTY LITURGII MSZY ŚW.

I Czytanie – Syr 27,30-28, 7 (Odpuść winę bliźniemu)

Odpuść przewinę bliźniemu, a wówczas, gdy błagać będziesz, zostaną ci odpuszczone grzechy… Pamiętaj o przykazaniach i nie miej w nienawiści bliźniego – o przymierzu Najwyższego, i daruj obrazę!

II Czytanie – Rz 14,7-9 (I w życiu, i w śmierci należymy do Pana)

Nikt z nas nie żyje dla siebie i nikt nie umiera dla siebie: jeżeli bowiem żyjemy, żyjemy dla Pana; jeżeli zaś umieramy, umieramy dla Pana.

Ewangelia – Mt 18, 21-35 (Przypowieść o nielitościwym dłużniku)

Piotr podszedł do Jezusa i zapytał: «Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat zawini względem mnie? Czy aż siedem razy?» Jezus mu odrzekł: «Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy.

Dlatego podobne jest królestwo niebieskie do króla, który chciał się rozliczyć ze swymi sługami. Gdy zaczął się rozliczać, przyprowadzono mu jednego, który był mu winien dziesięć tysięcy talentów. Ponieważ nie miał z czego ich oddać, pan kazał sprzedać go razem z żoną, dziećmi i całym jego mieniem, aby dług w ten sposób odzyskać. Wtedy sługa padł mu do stóp i prosił go: „Panie, okaż mi cierpliwość, a wszystko ci oddam”. Pan ulitował się nad owym sługą, uwolnił go i dług mu darował. Lecz gdy sługa ów wyszedł, spotkał jednego ze współsług, który mu był winien sto denarów. Chwycił go i zaczął dusić, mówiąc: „Oddaj, coś winien!” (…)

Wtedy pan jego, wezwawszy go, rzekł mu: „Sługo niegodziwy! Darowałem ci cały ten dług, ponieważ mnie prosiłeś. Czyż więc i ty nie powinieneś był ulitować się nad swoim współsługą, jak ja ulitowałem się nad tobą?” I uniósłszy się gniewem, pan jego kazał wydać go katom, dopóki mu nie odda całego długu.

Antyfona na Komunię

Jak cenna jest Twoja łaska, Boże, * ludzie chronią się w cieniu Twych skrzydeł.

Modlitwa po komunii

Prosimy Cię, Boże, niech działanie niebieskiego Daru przeniknie nasze dusze i ciała, * aby stale kierowała nami łaska, a nie nasze upodobania.

 

KOMENTARZ

W dzisiejszej Ewangelii Jezus opowiada nam przypowieść o słudze, który miał oddać swojemu panu 10 000 talentów i któremu jego współsługa winien był 100 denarów. Jeśli przyjmiemy, że denar w czasach Jezusa odpowiada „dniówce” niewykwalifikowanego robotnika i że jeden talent srebra miał wartość ok. 6 000 denarów, możemy sobie z łatwością przeliczyć, jakie byłyby to sumy we współczesnych warunkach: Dług sługi wobec pana sięgałby prawie 8 miliardów złotych, a dług jego współsługi wynosiłby może ok. 13 000. Oznacza to, że współsługa winien był dużo – i może nawet należał do grona osób, które wprost przyczyniły się do klęski kolegi – ale być może kiedyś w przyszłości byłby w stanie dług spłacić. Dług sługi względem pana był natomiast tak wielki, że sługa nie mógłby panu wynagrodzić, nawet jeśli zdecydowałby się na sprzedanie siebie i całej swojej rodziny jako niewolników. Można zaryzykować stwierdzenie, że w Jezusowej przypowieści na pierwszy plan wysuwają się nie nasze ludzkie ograniczenia i niezdolność do wybaczenia krzywd wyrządzonych przez bliźnich, lecz nieskończone miłosierdzie Boże. Jeśli chcielibyśmy patrzeć na grzech ludzkości jako na dług zaciągnięty u naszego Pana, to Jezus mówi nam wyraźnie, że wina jest tak wielka, że nigdy nie bylibyśmy w stanie Bogu wynagrodzić o własnych siłach. Niemniej jednak zgodnie z logiką przedstawioną w tej przypowieści Bóg nie spodziewa się oddania owych „8 miliardów” – pragnie tylko, żebyśmy na naszych bliźnich próbowali spojrzeć w taki sposób, jak On patrzy na każdego z nas.

WSKAZÓWKI DO ROZWAŻANIA

  • Jak podchodzę do krzywd, które wyrządzili mi inni ludzie? Jak patrzę na swoje własne grzechy? Czy robię to z delikatnością, czy raczej przyjmuję surową postawę wobec bliźnich lub samego siebie?
  • Czy jest ktoś, komu trudno mi przebaczyć? Czy jest ktoś, komu ja wyrządziłem krzywdę a jeszcze się z nim nie pojednałem? Czy jestem w stanie się chociaż pomodlić za te osoby lub za siebie?
  • Jaka jest moja logika spojrzenia na grzech, na sakrament pokuty? Czy patrzę bardziej z perspektywy długu i wynagrodzenia za zaciągniętą winę, czy raczej skupiam się na miłosierdziu Boga i swoim pragnieniu nawrócenia?

MODLITWA PO MEDYTACJI – Ps 103(102)

Błogosław, duszo moja, Pana, * i wszystko, co jest we mnie, święte imię Jego.
Błogosław, duszo moja, Pana * i nie zapominaj o wszystkich Jego dobrodziejstwach.
On odpuszcza wszystkie Twoje winy * i leczy wszystkie choroby.
On twoje życie ratuje od zguby, * obdarza cię łaską i zmiłowaniem.

Nie zapamiętuje się w sporze, * nie płonie gniewem na wieki.
Nie postępuje z nami według naszych grzechów * ani według win naszych nam nie odpłaca.
Bo jak wysoko niebo wznosi się nad ziemią, * tak wielka jest łaska Pana dla Jego czcicieli.
Jak odległy jest wschód od zachodu, * tak daleko odsuwa od nas nasze winy.

 

Opr. s. Teresa Huspekova CHR

Zobacz także